Związek z kimś starszym... czy ma sens?
Różnica wieku między partnerami zawsze budziła kontrowersje. Powodów jest wiele ale czy taki związek ma szansę?
On jest od ciebie młodszy. I to co najmniej o kilkanaście lat! Czy warto wchodzić w związek z mężczyzną, który mógłby być (prawie) twoim synem? Nie otrzymasz jednoznacznej odpowiedzi na postawione na wstępie pytanie. Nie doradzimy ci też, jak sprawić, by związek z dużo młodszym facetem trwał latami, a nie był tylko chwilową fanaberią poprawiającą samopoczucie i samoocenę – tobie i jemu. Bo tak jak konwencjonalne związki, te również przeżywają wzloty i upadki.
– Tego typu związki rządzą się podobnymi prawami, jak pozostałe. 20-letni mężczyzna może zostawić swoją partnerkę dla młodszej dokładnie tak samo, jak 30- czy 40-latek – mówi psycholog Tatiana Ostaszewska-Mosak. – Tak samo jest z kobietami: one także porzucają swoich młodszych partnerów, zostawiając ich bez skrupułów ze złamanym sercem.
Nie rozkochujcie nas!
Internet pełen jest skarg młodych "toy-boyów" zakochanych na zabój w starszych kobietach – nazwanych przez Amerykanów "cougar woman". "Nie rozkochujcie nas w sobie! Bo nas niszczycie, a później porzucacie" albo: "Nie krzywdźcie nas tylko dlatego, że macie ochotę na chwilową odskocznię, na poczucie się jeszcze raz atrakcyjną kobietą, na zabawę i dobry seks lub na miłość z bajki, która dla młodego partnera kończy się zazwyczaj tragicznie...".
– To stereotyp, że to młodszy zawsze zrywa ze starszą kobietą, wybierając "nowszy model", bez zmarszczek, cellulitu i rozstępów – podkreśla Tatiana Ostaszewska-Mosak. – Często to kobiety kończą tę relację. Z różnych powodów: nie mogąc udźwignąć ciężaru różnicy wieku, nagle uświadamiając sobie, że "to jednak nie to" lub od początku wchodząc w związek ze świadomością, że jest tylko tymczasowy. Zwolennicy takich relacji będą podawali przykłady szczęśliwego układu Edith Piaf i młodszego od niej o dwie dekady Theo Sarapo albo seksownej Demi Moore i nie mniej sexy Ashtona Kutchera. Czy nawet o 32 lata młodszego od Joan Collins jej męża Percy’ego Gibsona. Przeciwnicy przypomną gwiazdę porno Jesusa Luza, ekspartnera Madonny czy Larry’ego Fortensky’ego – męża Elisabeth Taylor, który nie utrzymał ciężaru sławy swojej znacznie starszej żony.
– Tak czy inaczej, związki "ona starsza, on młodszy" wcale nie są takie rzadkie, jak się nam wydaje. Po prostu większość z nich żyje w ukryciu. Nie ma akceptacji społecznej dla tego, by dojrzała kobieta wchodziła w bliskie relacje z dużo młodszym mężczyzną. To zaprzeczenie powszechnie obowiązujących społecznych norm – podkreśla dr Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Wyglądam jak milion dolarów
– Ja mam 41 lat, on – 25. Jestem w nim nieprzyzwoicie zakochana! Każdego ranka słyszę: "jesteś spełnieniem moich marzeń". I nawet jeżeli chodzi mu tylko o seks, to uważam, że warto otworzyć serce i dać ponieść się szaleństwu – mówi uśmiechnięta Jowita. – Gdybym tego nie zrobiła, do końca swoich dni zastanawiałabym się, czy ten związek miał jakąś szansę. A tak: cieszę się z tego, co przeżywam. I dodaje: – Jutra może nie być, a skoro mam tylko jedno życie, uważam, że nie powinno się go komplikować niepotrzebnymi konwenansami w stylu: co ludzie powiedzą? Jowita mówi, że czuje się jak... milion dolarów.
I tak wygląda: nastroszone krótkie blond włosy, letnia opalenizna i skórzana kurteczka. Kiedy w jej życiu pojawił się on, najpierw schudła 15 kg. Potem wyrzuciła większość swoich ubrań, czyli biurowe garsoneczki w zachowawczych kolorach. – Jeżdżę znów na rowerze, nauczyłam się pływać, myślę o wspinaczce skałkowej, planuję trekking w Laponii – wymienia jednym tchem Jowita. Na pytanie, czy nie jest aby nieco naiwna, odpowiada po krótkiej chwili: – Może tak, ale nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa i wierzę, że on mnie kocha tak naprawdę i do końca. A jeżeli tak nie jest, pomyślę, że to była krótka ładna historia. I za 30 lat będę uśmiechać się do swych wspomnień, a na ich podstawie napiszę oskarowy scenariusz filmowy! Takie scenariusze już powstawały. Wprawdzie nie oskarowe, ale za to z wybitnymi kobiecymi kreacjami aktorskimi. Wystarczy wymienić "Wpadkę" z Andie McDowell, "Notatki o skandalu" z Cate Blanchett, "Nowszy model" z Catheriną Zetą-Jones, "Lepiej późno niż później" z Diane Keaton czy "Serce nie sługa" z Umą Thurman.
(Nie) tylko seks
Trudno sobie wyobrazić związek mogący wzbudzić więcej kontrowersji. Dorównuje mu jedynie rodzina nastolatków z gromadką dzieci. Pary „starsza-młodszy” budzą mieszane uczucia i komentarze w rodzaju: "On jest z nią tylko dla pieniędzy", "może ona i się nieźle trzyma, ale czasu nie da się oszukać". Nie ma jednak niczego nadzwyczajnego w tym, że młodych mężczyzn fascynują starsze kobiety. Znajdują u nich zdrową pewność siebie, zdecydowanie, poczucie humoru i dystans do siebie, których często brakuje dwudziestokilkulatkom. – Imponują im doświadczeniem seksualnym i trafnością życiowych wyborów – dodaje Tatiana Ostaszewska-Mosak.
– Dojrzałe kobiety różnią się fundamentalnie od młodych dziewcząt, które często nie wiedzą jeszcze, czego właściwie chcą od życia. A co jest atrakcyjnego w znacznie młodszych facetach? – Życie z nim jest szybsze, romantyczne, nie podlegające schematom – mówi Malwina. – W żadnym związku nie czułam się tak kobieco, nikt mnie tak nie pożądał. Tomasz Sobierajski dodaje, że fascynujący seks w takim układzie jest z punktu widzenia biologii jak najbardziej normalny i udany. – Zarówno on, jak i ona są w szczytowych punktach pragnień i możliwości seksualnych. Dla niej łóżko nie ma tajemnic, on mógłby to robić kilka razy dziennie – wyjaśnia socjolog. – W seksie pragną tego samego, więc dlaczego nie?
Afrodyzjak jako problem
Zdaniem Tatiany Ostaszewskiej-Mosak, różnica lat, która na początku działa jak najlepszy afrodyzjak, po pewnym czasie przekształca się w ogromną przeszkodę. – Co ciekawe: zwykle bardziej obciąża to kobietę niż mężczyznę. A można by się spodziewać, że to młodym chłopakom będą przeszkadzały siateczki pod oczami ich partnerek czy kąśliwe uwagi kolegów: "co ty się z taką starą babą włóczysz?" – mówi Tatiana Ostaszewska-Mosak.
Tymczasem to z jej strony wciąż pada pytanie: "Nie przeszkadza ci, że jestem od ciebie starsza?". Szalenie krępujące są też sytuacje przydarzające się np. w kawiarni, gdy kelner pyta: "dla pani lody, a dla syna..." (pamiętasz podobną scenę w filmie "Lektor"?). Dlatego pary o tej nietypowej konfiguracji często nie pokazują się razem nigdzie, kryjąc tajemnicę swojego związku w czterech ścianach, lub chodzą wszędzie, ale oddzielnie. Oba wyjścia na dłuższą metę są nie do zniesienia. Występowanie oficjalnie jako para też może przysporzyć problemów. – Owszem, zdarza się, że 40-latka w gronie dwudziestoparolatków poczuje się świetnie, a oni zaakceptują ją wraz z jej życiowym doświadczeniem – mówi Tatiana Ostaszewska-Mosak. Gorzej może czuć się bardzo młody mężczyzna na imprezie czterdziestoparolatków, ale przy odrobinie inteligencji powinien sobie z tym wyzwaniem poradzić (patrz: pamiętna scena przy stole z filmu "Nowszy model".
Krystyna Romanowska
Źródło: www.zdrowie.onet.pl