Skóra to ekran naszego organizmu. Medycyna chińska diagnozuje stan zdrowia między innymi na podstawie jej oględzin. Suchość skóry, szorstkość, szary kolor, pękanie, łuszczenie, zaczerwienienie mogą świadczyć o chorobach, nieodpowiednim trybie życia lub złym odżywianiu. Czy dieta ma wpływa na stan skóry? Jak odżywiać się, by mieć ładniejszą cerę? – pytamy dietetyka Izabelę Wołodkiewicz.

Wiadomo, że gdy dobrze czujemy się we własnej skórze, od razu lepiej wyglądamy. Jednak nie zawsze możemy się pochwalić idealną cerą. Co z dietetycznego punktu widzenia szkodzi skórze?

Wiele zależy od rodzaju skóry i jej biologicznego wieku, ale jest kilka niezależnych negatywnych czynników. Zaliczają się do nich na przykład gorące napoje i potrawy. Jeżeli mamy tendencje do rozszerzonych naczynek i żylaków, powinniśmy ich unikać. Gorące produkty spowalniają też perystaltykę jelit, co oznacza, że żywność, którą spożyliśmy, będzie dłużej zalegała w naszym organizmie, a toksyny, zamiast zostać wydalone, będą krążyć we krwi. Zimnie produkty powodują natomiast odwrotną sytuację - przyspieszają perystaltykę, co ma korzystny wpływ w przypadku problemów z wypróżnianiem i wzdęciami.

A alkohol i papierosy?

To czynniki, o których negatywnym działaniu, wiedzą chyba wszyscy. Kobiety palące mają gorszą cerę – ziemistą, szarą i najczęściej wyglądają na starsze. Natomiast alkohol spożywany w nadmiarze wypłukuje z organizmu niezbędne minerały i witaminy oraz zatruwa wątrobę. Najczęściej po mocno oblewanym spotkaniu nie tylko źle się czujemy, ale też źle wyglądamy. Od razu mamy gorszą cerę.

Można sobie wtedy jakoś pomóc?

Mówi się, że „na kaca najlepsza ciężka praca” i rzeczywiście to prawda. Chodzi o to, aby metabolity przemiany alkoholu wydalić z organizmu, np. przez zwiększenie potliwości (praca fizyczna, aktywność ruchowa, sauna). Nie wolno również zapominać o piciu dużej ilości płynów z uzupełnieniem minerałów, o które zubożyliśmy nasz organizm. Jednak najlepsze nawet witaminy nie pomogą, kiedy będą źle funkcjonować jelita. To w jelicie cienkim następuje przecież wchłanianie wszystkiego, co spożywamy. Dlatego tak ważne są prebiotyki i probiotyki.

Jaka jest między nimi różnica?

Prebiotyki to nic innego jak błonnik zawarty w pożywieniu, którym właśnie jelita się „odżywiają”. Najwięcej błonnika znajdziemy w warzywach, owocach, kaszach, pieczywie z pełnego przemiału, czy otrębach. Probiotyki natomiast są to bakterie kwasu mlekowego, które pomagają odbudować (np. po kuracji antybiotykowej, chorobach, biegunkach) naturalną mikroflorę jelitową. Znajdują się w jogurtach (naturalnych), kapuście kiszonej i kiszonych ogórkach.

A woda? Ma zbawienny wpływ na skórę?

Tak. Woda oczyszcza organizm z toksyn, które wdychamy i spożywamy z żywnością. Toksyny gromadzą się we włosach, paznokciach, skórze, tkance tłuszczowej, kościach, narządach wewnętrznych. Kiedy zaczynamy stosować drastyczną kurację odchudzającą, najczęściej po kilku dniach źle się czujemy (boli nas głowa). Jest to spowodowane uwalnianiem się z tkanki tłuszczowej toksyn, które zaczynają krążyć po organizmie, aby następnie zostać wydalone. Systematyczne nawadnianie organizmu pozwala się ich pozbyć. Woda rozrzedza również płyny ustrojowe, dzięki czemu składniki odżywcze lepiej „dopływają” do każdej komórki skóry. Kobiety, które wprowadziły do swojego jadłospisu wodę mineralną (około 1,5 l i więcej), zauważają, że ich skóra zaczyna lepiej wyglądać. Jest bardziej napięta i jędrna.

No i najważniejsze – żywność. Jaki ma wpływ na stan skóry?

Jest wiele mitów, które mówią o szkodliwości niektórych produktów na skórę, ale, pomijając alergie pokarmowe, tak naprawdę w prawidłowym odżywianiu najbardziej zalecany jest umiar i różnorodność. Jeżeli będziemy stosować urozmaiconą dietę z warzyw, owoców, kasz, ziaren itp., z przewagą przekąsek surowych i gotowanych na parze, na pewno dostarczymy skórze pełną gamę witamin i minerałów, potrzebnych do odpowiedniej jej odnowy i przebudowy.

Co ma szczególne znaczenie w diecie dla trzydziestolatek?

Na pewno ważne są przeciwutleniacze (antyoksydanty) - niezbędne do regeneracji i budowy tkanek skóry, które zapobiegają jej uszkodzeniom i przedwczesnemu starzeniu. Niedobór retinolu (witaminy A) objawia się na przykład suchą oraz rogowaciejącą skórą. Bez witaminy E, nazywanej witaminą młodości, pogarsza się metabolizm tkanki łącznej, z której skóra jest zbudowana. Witamina C wzmacnia naczynia krwionośne i chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym. Te trzy witaminy najsilniej przeciwdziałają starzeniu się skóry. Przeciwutleniacze to także związki chemiczne, znajdujące się w warzywach, owocach, herbatach, przyprawach, dlatego tak ważne jest, by w każdym posiłku znalazły się warzywa i owoce, najlepiej surowe. Należy jednak pamiętać, że są witaminy (A, D, E, K), które wchłaniają się w organizmie tylko w obecności tłuszczów, dlatego surówki i sałatki trzeba polewać oliwą z oliwek albo sosami ziołowymi na bazie olejów.

W jakich produktach szukać tych witamin?

Mnóstwo witaminy A jest w wątróbce, surowej marchwi, suszonych morelach, wędzonym węgorzu, liściach pietruszki, żółtku jaja, maśle. Witaminę E znajdziemy m.in. w oleju słonecznikowym, orzechach laskowych, nasionach słonecznika, pestkach dyni, oleju sojowym, orzechach arachidowych, migdałach. Najbogatsze w witaminę C są czarne porzeczki, liście pietruszki, czerwona papryka, jarmuż, brukselka, zielona papryka, brokuły, a dopiero później owoce cytrusowe. Trzeba jednak pamiętać, że gotowanie (szczególnie długie) w znacznym stopniu niszczy witaminę C.

A co z innymi witaminami i tłuszczami?

Najłatwiej zauważyć ich działanie w przypadku niedoborów. Kiedy brakuje nam na przykład witaminy B6, pojawiają się stany zapalne skóry i błon śluzowych, kiedy witaminy B5 - dochodzi do nadmiernego rogowacenia skóry, pękają nam kąciki ust w wyniku braku witaminy B2, a wyniku niedoboru witaminy H skóra staje się matowa. Kobiety, które źle się odżywiają lub chorują na anoreksję, mają skórę bardzo suchą i szarego koloru, między innymi dlatego że pozbawiły się dobrych tłuszczów i witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.

Czym są dobre tłuszcze?

To tłuszcze omega-3, które znajdują się m.in. w tłustych morskich rybach. Taką rybkę najlepiej zjadać w towarzystwie dużej ilości warzyw. Poza tym dobre tłuszcze spotkamy w siemieniu lnianym (można posypywać nim surówki albo dodawać do wypieków), w ziarnach, nasionach (słonecznik, dynia) i orzechach.

I na koniec – co musi wiedzieć o swojej diecie kobieta aktywna?

Taką kobietę przede wszystkim należy pochwalić, bo aktywność fizyczna to klucz do zdrowia i młodości. Należy tylko pamiętać, że wraz z aktywnością, trzeba zwiększyć w diecie płyny (a wraz z nimi elektrolity - chlorek sodu, sole magnezu, wapnia i potasu), aby uzupełnić straty, spowodowane nadmiernym poceniem się. Poza tym powinno się zwiększyć podaż żywności zawierającej antyoksydanty, gdyż przy spalaniu tkanki tłuszczowej, zaczynają się utleniać kwasy tłuszczowe, a wolne rodniki i toksyny niszczą w skórze włókna białkowe. A przecież chcemy długo cieszyć się piękną skórą, prawda?

 





Źródło: www.zdrowie.onet.pl