O to kilka sprawdzonych i skutecznych sposóbów aby wzmocnić odporność i nie zachorować w okresie Zimy.
O tej porze roku łatwo o infekcje. Broni cię przed nimi system odpornościowy, który jednak wraz z nadejściem chłodnych dni najchętniej zapadłby w sen zimowy. Twoje zadanie? Maksymalnie zmobilizować go do pracy!
Jedz warzywa
Składniki zawarte w owocach i warzywach potrzebne ci są do obrony przed wirusami i bakteriami. Postaraj się więc, aby nie zabrakło ich przy okazji każdego posiłku. Przesada? Absolutnie nie! Pomidor i sałata na kanapkę o poranku, surówka do obiadu, jabłko na podwieczorek, sok na kolację... W obronie przed infekcjami szczególnie sprawdzają się witaminy A, B i C. Pierwszą z nich znajdziesz m.in. w szpinaku, dyni, brokułach i pomidorach. Jeśli codziennie zjesz jedną dużą marchew lub 3 pomidory, możesz być pewna, że dostarczyłaś organizmowi wystarczającą dawkę witaminy A. Dzięki niej błony śluzowe "uszczelnią się" i nie przepuszczą groźnych drobnoustrojów. Witaminę C, nazywaną czasami superantybiotykiem, znajdziesz w owocu dzikiej róży (doskonała jako herbatka), kiszonej kapuście, natce pietruszki. Dzienne zapotrzebowanie na nią pokryje też jedna pomarańcza czy cytryna. Trzeci ważny środek bojowy to witaminy z grupy B. Znajdziesz je w orzechach i kiełkach.
Śpij na zdrowie
Aby dobrze funkcjonować, potrzebujesz około 8 godzin snu. Sen jest konieczny do zregenerowania sił, w tym twego układu odpornościowego. Już kilka zarwanych nocy osłabi twój organizm tak, że kontakt z wirusem może zakończyć się nawet poważną chorobą. Spanie po 6 godzin na dobę prowadzi do rozchwiania równowagi organizmu. Staniesz się osłabiona, podatna na infekcje, a do tego poczujesz przemożny apetyt na słodycze. Warto?
Weź pigułkę
Jeśli twoja dieta jest uboga w warzywa i owoce albo po prostu jadasz nieregularnie, pomyśl o preparatach witaminowych. Większość z nich zawiera również pierwiastki ważne dla podniesienia odporności (żelazo, cynk, magnez, wapń). Pamiętaj jednak, że przedawkowanie witamin też może być szkodliwe, więc zawsze dawkuj preparat zgodnie ze wskazaniami na ulotce. A może sięgniesz po tran? Spokojnie, wcale nie musi pachnieć rybami i smakować jak stary olej. Wystarczy, że kupisz taki w kapsułkach o smaku cytrynowym albo truskawkowym. Nawet dzieci chętnie go łykają.
Siedź cicho
Nadszedł karnawał a wraz z nim imprezy. Tylko dlaczego następnego dnia po zarwanej nocy chrypisz jak zdarta płyta? Powodem jest alkohol i dym papierosowy, które wysuszają i podrażniają śluzówkę gardła. Poza tym w czasie spotkań towarzyskich połączonych z muzyką dużo mówisz i zwykle robisz to głośno, coraz głośniej… Napinasz mięśnie krtani, by głos brzmiał donośnie i ktokolwiek cię usłyszał. Efekt? Budzisz się z chrypą lub całkowitym bezgłosem.
Pobiegaj na nartach
Sport to zdrowie. To już slogan, ale o tej porze roku warto wziąć go sobie do serca. Zależność pomiędzy wysiłkiem fizycznym a dobrym samopoczuciem i lepszą kondycją organizmu została naukowo udowodniona. Podczas uprawiania sportu zwiększa się ilość oraz aktywność komórek układu odpornościowego. Twoje lenistwo nie ma więc usprawiedliwienia! Nie musisz przecież od razu stać się długodystansowcem lub wyciskać siódme poty na siłowni. Bardzo intensywny wysiłek fizyczny jest wręcz szkodliwy – osłabia siły obronne organizmu. Lepiej częściej wykonywać proste rekreacyjne ćwiczenia. Pływać, jeździć na rowerze stacjonarnym, tańczyć, spacerować trzy razy w tygodniu po 20-30 minut albo kupić sobie narty biegówki i korzystać z uroków zimy.
Idź do sauny
W środku zimy masz szansę poczuć się jak w tropikach. Wystarczy, że skorzystasz z sauny. Najlepiej, zdaniem naukowców, byłoby wygrzewać się w niej dwa razy w tygodniu. Eksperyment przeprowadzono kilka lat temu w Niemczech. Wynik? Ci, którzy chodzili do sauny, chorowali dwa razy rzadziej niż pozostali. Podczas wizyty w saunie wzrasta bowiem liczba czerwonych krwinek i transport tlenu do poszczególnych tkanek, a naczynia włosowate w narządach wewnętrznych i mięśniach pracują ze zdwojoną energią. Do tego zwiększa się pojemności płuc, oskrzela robią się elastyczniejsze. Gruczoły błony śluzowej zaczynają intensywniej pracować i oczyszczać powietrze, które wnika do płuc. W efekcie organizm zaczyna być lepiej dotleniony. Po takim gorącym seansie wzrasta także czynność nerek i hormonów kory nadnerczy. Jednym z nich jest kortyzon, którego zwiększone wydzielanie znacznie podwyższa wydolność wysiłkową organizmu. Udowodniono także, że regularne wizyty w saunie hartują, czyli przyzwyczajają cię do zmian temperatury i uczą szybko na nie reagować. Dzięki temu rzadziej łapiesz typowe dla tej pory roku infekcje.
Zerwij z używkami
Czy wiesz, że kawa, papierosy, alkohol pozbawiają cię witamin i utrudniają przyswajanie cennych dla zdrowia pierwiastków? Osoby palące papierosy potrzebują więcej witaminy C niż niepalący. Ponadto dym papierosowy wysusza błonę śluzową nosa i jamy ustnej, a tym samym ułatwia przedostawanie się drobnoustrojów do twojego organizmu. Bierne palenie także szkodzi, więc staraj się unikać towarzystwa nałogowców.
Unikaj stresu
Życie w stresie osłabia skuteczność układu odpornościowego. A wtedy łatwo o przeziębienie i grypę. Choć nie da się całkowicie uniknąć stresu, warto nauczyć się go zwalczać... poprzez relaks. Postaraj się wybrać metodę najlepszą dla siebie – medytacja, joga, taniec do ulubionej muzyki, czytanie książek, czy nawet przywoływanie miłych wspomnień z wakacji. Ważne tylko, abyś rozróżniła relaks od "nic nie robienia". Nuda i chodzenie z kąta w kąt nie mają nic wspólnego z odprężeniem. Powinnaś raczej skoncentrować się na rzeczach przynoszących spokój ducha. Gra idzie o wysoką stawkę, bo kiedy jesteś zrelaksowana, we krwi wzrasta poziom interleukin, substancji wzmacniających odporność.
Sylwia Skorstad
Źródło: www.zdrowie.onet.pl