Forum
Autor tematu Marcel (1142)
03-10-2010 08:02
Witam w piękny ,niedzielny poranekmiłego dzionka i dużo słonka
03-10-2010 08:05
Witam na porannej kawusi<br>
Dziś wypycham swoją rodzinkę na imieniny do ...Tesciowej. Ja jakoś nie mam ochoty na kontakt z wampirem energetycznym Ale mąż i dzieci pójdą i pewnie znowu będę musiała męża na właściwe tory ustawiać po powrocie. Teściowa stara sie zawsze nim manipulować i buntować przeciwko mnie co prawda on sie nie daje,ale zawsze wraca poddenerwowany i zaczyna szukać dziury w całym. A mnie nerwy biorą,bo nic tej kobiecie nie zrobiłam złego,dbam o jej syna i jakos tak mi zawsze przykro.Ale nic to co nas nie zabije to nas wzmocni.Milusiego dzionka,usmiechu i słonka
Joluś a za Ciebie ........trzymam kciuki,nie daj się
03-10-2010 09:11
Dzień Dobry i miłej niedzieli, i Joluś nie daj sobie popsuć humorku w taki słoneczny dzień osobą która nie potrafi docenić tego co robisz dla swojej rodziny .
03-10-2010 11:35
No i poszli sobie sama imieninowy wiecheć kupiłam chociaz Teściowa jaoś dziwnie zapomina o złożeniu nam życzeń świąteczno-imieninowo-urodzinowych
Ale nic to jak mają być nieszczere to lepiej jak ich nie ma
zaraz będę produkować placek po węgiersku dla rodzinki
Miłego popołudnia
03-10-2010 11:50
No i poszli sobie sama imieninowy wiecheć kupiłam chociaz Teściowa jaoś dziwnie zapomina o złożeniu nam życzeń świąteczno-imieninowo-urodzinowych<br>
Ale nic to jak mają być nieszczere to lepiej jak ich nie ma<br>
zaraz będę produkować placek po węgiersku dla rodzinki<br>
Miłego popołudnia
No i dobrzezrobiłaśale zobacz,Jolu czy nie milej by było tej teścówce gdyby i synowa była...........ja bym czuła się głupio
03-10-2010 11:55
Ja dziś produkuję na obiadek......gulasz ,a jest to dla mnie wyjątkowe,bo nie robiłam przez wściekłe krowygłupota co nie?
03-10-2010 12:28
Ja dziś produkuję na obiadek......gulasz ,a jest to dla mnie wyjątkowe,bo nie robiłam przez wściekłe krowygłupota co nie?

Ja jak co niedziele kurczaka wstawiam do piekarnika i z głowy. Chyba ze dzieci przychodzą na obiadek to wtedy cos wymyślam . Korzystam z ładnej pogody i uciekam w plener ale niedaleko
03-10-2010 12:34
Pozdrawiam w malutkiej wolnej chwili. Życzę słonecznego dnia. Trzymajcie się.
03-10-2010 12:35
No i poszli sobie sama imieninowy wiecheć kupiłam chociaz Teściowa jaoś dziwnie zapomina o złożeniu nam życzeń świąteczno-imieninowo-urodzinowych&lt;br&gt;<br>
Ale nic to jak mają być nieszczere to lepiej jak ich nie ma&lt;br&gt;<br>
zaraz będę produkować placek po węgiersku dla rodzinki&lt;br&gt;<br>
Miłego popołudnia
No i dobrzezrobiłaśale zobacz,Jolu czy nie milej by było tej teścówce gdyby i synowa była...........ja bym czuła się głupio

Zoniu,ale ona wtedy by nie miała kogo obgadywac przy stole.. a potem sie dziwi,że mój mąż wychodzi nie dopiwszy kawy.Nie cierpie tych wizyt,ale przeciez nie mogę zabronić i zawsze zaciskam zęby.Nawet sama pilnuję żeby mąż i dzieci pamiętali o wszelkich jej świętach, sama zas nie chodzę...za duzo krzywdy mi ta kobieta zrobiła.I choć trzeba przebaczać,ale ja nie potrafię,bo to jest na zasadzie,że ja przebaczę a ona mi zaraz podwójnie dowali,przykre,ale prawdziwe.
03-10-2010 12:40
Ja dziś produkuję na obiadek......gulasz ,a jest to dla mnie wyjątkowe,bo nie robiłam przez wściekłe krowygłupota co nie?

Nie wiem Zoniu czy głupota?
Aczkolwiek ja jakoś nie przywiązywałam uwagi do wszelkiego rodzaju"wściekłych krów","świńskich gryp" a i "ptasich gryp" też.Ciekawe co w tym sezonie za zaraza będzie?Człowiek by się chyba musiał korzonkami traw odżywiać,bo wszędzie coś.
03-10-2010 13:30
Witajcie skarbeczki
Właśnie wróciłam do domku, od rana brykałam na giełdzie....byłam kupić mojej małej zgadze(córci) buty, oblatałam 3 razy giełde jak długa i szeroka....zanim się zdecydowała na botki za kostkęale plus , że juz ocieplane....jakby straszyli śniegiem......i spodnie , bo była na rolkach za szybko z górki i srutututu dziura wyrąbana na całego.......


Teraz obiadek mam kluski z dziurką (śląskie) kurczaczka.....i sałatkę .....aha i kawka, bo rano taka malutka tylko wypiłam jednym ciągiem hi hi
03-10-2010 13:34
No i poszli sobie sama imieninowy wiecheć kupiłam chociaz Teściowa jaoś dziwnie zapomina o złożeniu nam życzeń świąteczno-imieninowo-urodzinowych&lt;br&gt;<br>
Ale nic to jak mają być nieszczere to lepiej jak ich nie ma&lt;br&gt;<br>
zaraz będę produkować placek po węgiersku dla rodzinki&lt;br&gt;<br>
Miłego popołudnia
No i dobrzezrobiłaśale zobacz,Jolu czy nie milej by było tej teścówce gdyby i synowa była...........ja bym czuła się głupio


Dziewczynki u mnie jest podobnie i nie z mojej winy, ale to temat odrębny i dłuższy.........
Pewnie, że było by milej...gdyby każdy żył w zgodzie, ale najgorzej boli jak my mamy sumienie czyste...a ta druga strona wcale a wcale.....ech....życie.
03-10-2010 13:39
A tak z innej beczki pogoda dzisiaj wymarzona pięknie jest.....myślę co by tu począć dzisiaj......ale w domku szkoda siedzieć także ....gdzieś pójdę w rejsmiłej niedzielki
03-10-2010 16:18
A ja przedrzemałam po obiadkua na spacer nie idę dziś bo znowu jakaś grypowa jelitówka..........mogłabym nie zdążyć a może jaka końska mnie znów bierze he he a jutro mam wizytę u lekarza,więc jakoś wytrzymam choć mnie fotel parzy może pod wieczór wyskoczę........A jeśli chodzi o synowe......to ja się cieszę bo swoje bardzo lubię i chyba one też bo daje się to odczuć po zachowaniu.Obydwie wiem że bardzo lubią jak dyskutujemy ja tekst puszczam i potrafię rozładować i rozśmieszyć dziewczyny a co niech nie czują się u mnie jak pod pręgieżem he he bo sama lubię czuć luzik a nie na sztywno he he
03-10-2010 17:05
Ja dziś produkuję na obiadek......gulasz ,a jest to dla mnie wyjątkowe,bo nie robiłam przez wściekłe krowygłupota co nie?
<br>
Nie wiem Zoniu czy głupota?<br>
Aczkolwiek ja jakoś nie przywiązywałam uwagi do wszelkiego rodzaju"wściekłych krów","świńskich gryp" a i "ptasich gryp" też.Ciekawe co w tym sezonie za zaraza będzie?Człowiek by się chyba musiał korzonkami traw odżywiać,bo wszędzie coś.
Ha haale Jolu i korzonki teraz......są też ryzykowne bo przecież czym się żywią te roślinki chemią z deszczem zroszoną z oparów z tych kominów co wydzielają różne świństwa
03-10-2010 17:14
Witajcie skarbeczki<br>
Właśnie wróciłam do domku, od rana brykałam na giełdzie....byłam kupić mojej małej zgadze(córci) buty, oblatałam 3 razy giełde jak długa i szeroka....zanim się zdecydowała na botki za kostkęale plus , że juz ocieplane....jakby straszyli śniegiem......i spodnie , bo była na rolkach za szybko z górki i srutututu dziura wyrąbana na całego.......<br>
<br>
<br>
Teraz obiadek mam kluski z dziurką (śląskie) kurczaczka.....i sałatkę .....aha i kawka, bo rano taka malutka tylko wypiłam jednym ciągiem hi hi
Oj zjadłabym takiego klucha śląskiego!!!!!!!!!!!!!
03-10-2010 20:21
ja na wszelkie żołądkowe dolegliwości parzę koński szczaw szklanka naparu i po kłopocie
03-10-2010 21:12
ja na wszelkie żołądkowe dolegliwości parzę koński szczaw szklanka naparu i po kłopocie
Hmmm,pamiętam te zioło ....mama zawsze leczyła nasze różne nieżyty tymale gdzie ja to znajdę?
03-10-2010 21:19
Dobry wieczór
03-10-2010 21:22
Witajcie skarbeczki&lt;br&gt;<br>
Właśnie wróciłam do domku, od rana brykałam na giełdzie....byłam kupić mojej małej zgadze(córci) buty, oblatałam 3 razy giełde jak długa i szeroka....zanim się zdecydowała na botki za kostkęale plus , że juz ocieplane....jakby straszyli śniegiem......i spodnie , bo była na rolkach za szybko z górki i srutututu dziura wyrąbana na całego.......&lt;br&gt;<br>
&lt;br&gt;<br>
&lt;br&gt;<br>
Teraz obiadek mam kluski z dziurką (śląskie) kurczaczka.....i sałatkę .....aha i kawka, bo rano taka malutka tylko wypiłam jednym ciągiem hi hi
Oj zjadłabym takiego klucha śląskiego!!!!!!!!!!!!!


Hi hi Zoniu ja robię ale nie jadam od dłuższego czasu.......ale nie powiem znikły w mgnieniu oka
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów197
postów50485
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18894
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.

Wysokiej jakości bielizna męska już w sprzedaży. |