|
Forum
Autor tematu
admin (69)
26-05-2009 19:18
ja te nerwobole mam zanim mialam nerwice zaczely sie jak mialam chyba z 10 lat momentami mam dosyc nerwicy ciale jestem slaba i bez eneri i spoaca to mnie najbardziej deneruwje ataki juz sobie z nimi radze jzu je znam i kontroluje w miare staram sie nie panikowac tak jak kieds tylko je pokonac poodzilam sie z nia w miare i zyje juz wlasciwie normalnie jak prze nerwica tyle ze czuje sie orzej i tyle jakos trzeba z tym zyc ja sie nie poddam to najorsze co moze byc walczcie a dojedziecie do teo co ja i bedziecie wychodzic i same byc wszedzie ja kiedy snie molam nawet minuty byc sama bo od razu mialam taki atak ze lowa boli ciesze sie ze mamy siebie i mozemy to razem przechodzic calusy dla wszystkich nie jestesmy sami :*
27-05-2009 11:05
kochani a jak radzicie sobie ze zmianami nastroju? z sennością ja np kawy nie mogę pić bo żoładek mnie boli,też chyba efekt nerwicy wkurza mnie to ,ze nie radze sobie z e zmianami nastroju i jak pisałam z sennością,fakt mam niskie ciśnienie ale budzę się do życia wieczorami i to mnie wkurza,ale wiecie ostatnio zaczęłam pić jerba-mate zamiast kawy,której nie mogę i jak by była lekka poprawa,poczytałam trochę o jerba i bardzo jest zachwalana,ale może Wy znacie jakieś inne sposoby?
27-05-2009 12:00
Eluchna ja mam podobny problem, tyle że lubię spać, choć nie zawsze mogę, ja na tę chorobę biorę lek o nazwie Rudotel i on tylko na początku wywoływał we mnie senność, teraz wycisza mnie ale nie powoduje senności.
Jeśli chodzi o kawę to też nie mogłam jej pić bo serce mi się po niej okropnie tłukło, ale lekarz zaproponował mi picie kawy rozpuszczalnej ze śmietanką i o dziwo nie bolał mnie żołądek a senność ustępowała, muszę tu nadmienić że też należę do niskociśnieniowców, co dodatkowo przysparza mi mnóstwo dolegliwości a chyba najgorszy to jest ból głowy no i takie zawroty głowy że czasem świat mi tańczy przed oczami. Próbowałam też pić tabletki z guaraną, i powiem że naprawdę są pomocne w naszych dolegliwościach. Pozdrawiam ![]() 28-05-2009 09:34
Ja kiedys piłam, po cztery kawy, a teraz ledwo jedną wypiję i tez boli mnie żołądek. Ja sobie pomagałam równiez guaraną z witaminami ( w proszku), ale dosc drogie to jest , wiec wiadomo a poza tym ja mam wysokie cisnienie i nie bardzo powinnam takie specyfiki stosowac. Tak samo jak eluchna, dopiero wieczorem sie rozbudzam. U mnie najgorzej jest z tym, ze bez powodu z dobrego nastroju przechodze w zły i to bez powodu
29-05-2009 17:05
mnie tez oladke zaczal bolec od kawy jak dostalam nerwicy alkohol rzadko pij ei malo kawy juz w ogole czasem bezkofeinowa pilam bo lubie smak kaw po prostu a teraz pije juz tylko czekolade i mam sie bardzo dobrze od kawy blo mi zle serce mi walilo itd a od czekolady dostake enrgi kopa optymizmu i ni ezrezygnuje z niej na pewno a spac mi sie chce ciagle odkad mam nerwice ale ja lubie spac chcoiaz czasem ledwo wyjde z odmu i jzu mnie rozklada wted to si ewkurzam ze tak padam szybko pozdrowka
30-05-2009 09:10
Bo tak pewnie reagujesz na stres Asiu i robisz sie spiąca. Ja mam podobnie. A w nocy nie mogę spac, to jest juz czasem nie do wytrzymania. Nawet piłam te ziółka co pisałas i pospie tylko z godzine , budze sie i dramat.
30-05-2009 19:47
ja tez tak mialam a do tego wczoraj mialam atak nerwicy tak silny ze trzymalo mnie do rana i nie poszlam do pracy i znowu ta paranoja ze to koniec ale zebralam sie od kupy poszlam z bratem i mama na spacer i juz jest ok ale zmeczona jestem znowu a bylam w solarium wczoraj na 3min bo tu w angki slonca nie ma chodzilam tez regularnie rok temu a teraz bylam tylko 3 min i od tego dostalam nerwicy bo mialam takie zawroty ze rany boskie ledwo do domu doszlam koniec z solarium nie wiem czemu nagle tak zle reaguje zawze chodzilam nawet na 9min i bylo ok a na sloncu moge byc caly dzien i nic jest ok zadnych zawrotow na szczescie teraz mamy upaly wiec sie pojde poopalac na dworek nad rzeke mysle ze tez moze to od zatok bo mam zapchane od roku lecze je ale to juz przewlekle
30-05-2009 22:52
Tak zareagoałas, bo znalazłaś sie w małym , zamkniętym pomieszczeniu. Do tego nagle wyższa temperatura i gotowy atak. Ja sie tez wybieram do solarium, bo nie lubie za bardzo sie opalac. Pójde w poniedziałek. Ale ja tylko wytrzymuję w stojącym
31-05-2009 23:08
ja chodzr tylko do stpjacego ale nie mailam atku tam nie boje sie solarium nigdy nie mialam ataku przez solarium wrecz bylo ok dopoki nie wrocilam do domu bo mam po solarium straszne zawroty nie wiem czemu rok temu chodzilam nawet po 9min z nerwica i bylo ok solarium mi pomaga wrecz na nerwice ale mysle ze to przez zatoki te zawroty mam a dzi sbylam nad rzeka z moim kochanym braciszkiem i sie super opalilam jutro ide znowu zeby zrownac i utrwalic bo w srode do pracy i juz czasu nie bedzie zeby sie po opalac a solarium poki co odpada ja tam wole slonce naturalne w polsce nigdy nie bylam w solarium zreszta jestem przeciwnikiem ale tutaj 70%pogody to chmury i deszcze dlatego sie zdecydowalam ale wole nie ryzykowac bo jzu mam jedno zepsty wzrok przez solarium nigdy nie otwieralam oczu ale mialam zamkniete a to za malo trzeba miec naklejki lub okularki mialam badane oczy dokladnie i potwierdzon ze mam wade wzrou przez soalrium na szczescie o czasie sie dowiedzialam td bo takie korzystanie z solarium jest gorsze od slonca mozna niezlych chorob sie nabawic wtym powaznego uszkodzenia wzroku lub nawet jaskry ja juz mam zly wzrok przez to i podiekuje a sloneczko tu teraz swieci jak nigdy i az milo sie wygrzac przy wodzie
![]() ![]() 01-06-2009 08:44
U mnie od kilku dni to samo Joanna , trzęsie mną okropnie, znowu nie mam ochoty na wyjście z domu i te zawroty głowy...jak ja bym chciała żeby to wszystko już sie skończyło, czasem nie mam już siły , najgorsze są te zmiany nastroju i mam wrażenie że dziczeję....nic mi sie nie chce jestem naburmuszona i zła ...tylko nie wiem na co?
01-06-2009 09:39
Dziewczyny ja od soboty też nie czuje się najlepiej ,boje się niewiadomo czego ,też się złoszcze , czuje taki wewnętrzny niepokój ... moze od pogody? Sama nie wiem co mi jest ....
01-06-2009 21:28
to vhyba pogoda u nas sie zrobilo bardzo cieplo po raz 1 od 2 lat moge sie opalac na dworze pooda cudna i chyba przez taka nagla zmiane mi odwala bo tu zreguly deszcze i chnury ale mam na to sposob chodze z bratem nad rzeke dzis juz byl w szkole wiec poszlam sama wiecie slonce wytwarza witamine d i te hormony szczescia to fakt ja sie po sloncu lepiej czuje a i si etyle nie opalalam na dworku ze ni emoglam odpuscic codziennie nad rzeka jestem jurto poraz ostatni i krocej bo dzisiaj sie spieklam opalilam sie jak ngdy od 2 lat i troche mi to humor poprawilo
![]() ![]() 01-06-2009 21:49
A ja - odpukać - czuje sie nawet lepiej, tylko jestem smutna. Dzis wyszłam z domku (z córka) i łaziłysmy kolo pięciu godzin.
Ale mimo wszystko mam w sobie lęk, czuję sie jakby sie miało cos stać, albo jakbym cos złego zrobiła i dręczą mnie wyrzuty sumienia. 02-06-2009 08:55
traszko ja tez nib ok si cuje a mam ten lek ze co moze sie stac albo ze mnie atak zlapie
![]() 02-06-2009 09:01
Asiu , to bardzo dużo, ze wogóle się odważyłaś i jedziesz jutro. Ja wczoraj sobie tez kupiłam drobiazg, ale szczerze mówiąc nic nie poprawia mi tak humoru jak zakup butów. Jak bym miala na tyle kasy, to pewnie nie miałabym gdzie ich chować
![]() Pisałas cos o tym, ze solarium niszczy wzrok- nie wiedzialam 02-06-2009 11:22
Traszka ja to przypuszczam że nasz nastrój to też wina pogody, zmian cisnienia, bo przecież my jesteśmy wrażliwsi na wszelkie wahania pogody...ja czuję ten lęk już od kilku dni, nie wiem co się dzieje trzęsie mnie i nawet leki nie są w stanie wyciszyć tego strachu...
02-06-2009 16:11
I co wtedy robisz Omenka? Bo ja jestem jak sparalizowana i ma problem z najprostrzymi czynnosciami.
Przyznam sie Wam do czegoś, co ja zrobiłam w niedzielę. Miał mąż jechac po corke na dworzec, a ze mu sie nie chciało samemu, to powiedzial, ze mam jechac z nim. Ja ja sobie wyobraziłam dworzec, masę ludzi to dostałam takiego ataku płaczu, ze nie mogłam sie uspokoić. I strasznie mną trzęsły nerwy. W końcu poprosiłam siostrę zeby odebrała corkę. na szczęście sie zgodziła i mi ją przywiezli do domu. Pani nakłamałam, ze zepsuł nam sie samochód i odbierze Natalie ciocia. Jest mi głupio i wstyd. Co za matka ze mnie? 02-06-2009 16:57
Zapraszam do zapoznania się z dodaną dziś wiadomością medyczną o sile spokoju moje drogie znerwicowane użytkowniczki
02-06-2009 18:37
Traszka ja na dzień dzisiejszy to nie mam juz pomysłu co z tym wszystkim zrobić, dzisiaj mam jakieś apogeum złości i nerwów, wszystko mnie drażni i najchętniej bym się na kimś wyżyła, wykrzyczała, trzęsie mnie potwornie, mam ten dziwny ucisk w głowie, a żołądek zaciśnięty
![]() I nie jest to mój wymysł czy wynurzenia hipochondryczki, ale naprawdę tak potwornie się czuję.. Traszko nic nie robię , staram się to jakoś przeczekać, nie chcę zwiększać dawki leków , ale jak tak dalej będę się czuła to nie widzę innego wyjścia.Ja ciebie doskonale rozumiem bo gdyby dziś ktoś powiedział że mam wyjść na dwór, to chyba bym po przejściu przez próg trupem padła, taka jest ta nasza choroba...i choc wiem że to nie moja wina to czuję się wina...winna swoich słabości z którymi nie mogę sobie poradzić. Adminie ja już wszelkich ziół próbowałam, jedynie melisa mnie trochę wycisza , ale one działają bardzo powoli a u mnie potrzebna jest szybka reakcja. 02-06-2009 19:35
Pogoda ma cos faktycznie do tego naszego samopoczucia. Takie głupoty mi dzis chodzą po głowie, ze szkoda słow. Jakas taka ogarnęła mnie niechęć do życia. I włąśnie te momenty są dla mnie najtrudniejsze
![]() Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 0 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.