
|
Forum
Autor tematu
admin (69)
03-06-2009 17:38
traszko nie obwiniaj sie w takim razie ja przez neriwce musilabym twerdzic ze jestem zla siostra corka i partnerka a tak nie jest moja mama dosonale to rozumie i reszta tez oni moga obie wyobrazac tylko co przechodza nie raz tlumaczam chlopakowi jak to wyglada i nie bylo mu wesolo ale sam kaze mi walczyc ja ostatnio w niedziele ni eposzlam do pracy i wsobote tez no i w sobote musiala mama za mnie pojsc wyobraz osbie jak ja sie czulam ona tak zasuwa stracila wolne przezemie tez siedzialam i plakalam a ona powiedziala ze glupia jestem z usmiechem
![]() 03-06-2009 19:35
Dobrze , ze się mobilizujemy i piszemy tutaj.
Asiu masz cudowną mamę i oparcie w chłopaku, bo to są dla Ciebie najbliższe osoby. Nie wiecie co sie dzieje z Olinką? 04-06-2009 09:31
Ja ostatnio w jakiejś gazecie czytałam o naszym forum, część z wypowiadających się stwierdziła że to forum dla hipochondryków, co mnie strasznie oburzyło, nie wiem jak można coś takiego pisać o osobach chorych które naprawdę potrzebuja wsparcia i to najlepiej tych którzy też chorują na tę samą chorobę bo wiedzą co my czujemy.
04-06-2009 09:51
Tak, było cos takiego kiedys. Ale czemu pisali tylko o naszym portalu, co nie ma innych o takiej tematyce?
04-06-2009 12:07
Nie mam pojęcia, wiem tylko że pokazywali zdjęcia chyba administratora portalu i ostrzegali że nasze dane osobowe mogą być wykorzystywane przez firmy farmaceutyczne...
05-06-2009 20:14
debilizm oni mysla ze my jestesmy nienormalni a my sie wspieramy jakby mieli nerwice sami by sie tu znalezli i poczuli co to jest nerwica nie maja pojecia tacy ludzie co przechodzimy a ja jestem wdzieczna nie iwem komu chyba bogu ze ten portal znalazlam kocham was i gdyby nie wy to bym sie juz wykonczyla leki mi daja ulge ale prawdziwe wsparcie psychiczne mam w was bo przechodzicie to co ja jak jestem w pracy i nagle mi bardzo zle nie moge wejsc na ten portal ale wtedy mysle o was o tym ze mamy siebie i juz mi lepiej
![]() 11-06-2009 18:20
czemu tak rzadko piszecie ?chyba sie to forum juz wypala od dluzszego czasu malo kto tu zaglada
![]() 11-06-2009 19:05
Witam , pozwolcie ze dorzuce swoje trzy grosze na temat nerwicy. Zycie mnie nie rozpieszczalo i sa tego skutki , pewnie do dzis choc nie jestem juz malolata. Kiedys plakalam, rozczulalam sie nad soba, czasami bralam leki ....ktore jak wiecie maja to do siebie ze na jednoo pomoze a na drugie zaszkodzi., no i bywalo roznie. Od pewnego czasu a wlasciwie kilku lat , gdy mam problem, klopot, stress zaczynam wychodzic z domu....nie na zakupy, nie do kolezanki ale do lasu, parku, na lono natury. Chodze tam szybko, biegam , czasami jezdze rowerem , lub chodze z kijkam i wiecie co wszystko przemysle, poukladam i juz jest lepiej... naprawde bez zadnej chemii, wydawania pieniedzy, opowiadania komus/ bo z tym to wiecie bywa roznie/ sama jak narazie sobie radze. Najgorzej jest wtedy jak pada, jak dzis, dwa razy juz zmoklam do nitki ale jeszcze chyba sprobuje wyjsc. Wszystkiego dobrego zycze wszystkim , zdrowka.
![]() 11-06-2009 20:16
Witajcie.
Nie wiem Asiu, co to sie dzieje, ze taka tu pustka. Szkoda by było zeby sie miało rozpaść to forum, bo miło jest tu wpasc i pogadac z Wami. MIRKA masz rację, ze ruch i wyjscia na powietrze dużo dają, ale najgorzej zrobic ten pierwszy krok. Ja to jestem taka, ze mnie to nic nie cieszy, ani zielen, ani słonce, ani spiew ptaków. Wręcz mnie to drażni. Nie wiem czemu tak jest i jak z tym walczyc. 11-06-2009 22:26
Myśle, ze i dla mnie tez nadszedł czas, ze powinnam sie wziąć za siebie. Bo przeciez ja wiem co powinnam zmienic, co robię zle, a nie potrafi sie zabrac za to. Jest w Krakowie Ośrodek leczenia nerwic, gdzie są spotkania grupowe i indywidualne i dałam sobie słowo, ze pójde tam. Minęł poł roku, a ja tylko zadzwoniłam.
Bardzo sie boję terapii grupowej. 12-06-2009 07:21
Traszko naprawde wierz mi terapii grupowej nie ma co sie bac, tu przeciez piszesz o sobie a tam sa wszyscy z podobnymi problemami i naprawde warto.Zobacz wyzej Jezyd. No coz tak jak pisalam zycie mnie nie rozpieszczalo i w pewnym momencie znalazlam sie w szpitalu psychiatrycznym/naduzywalam lekow/ i tam gdy zobaczylam innych chorych i po rozmowie z lekarzem uswiadomilam sobie bardzo mocno ze to nie miejsce dla mnie. I to ode mnie zalezy czy odnajde sie i wroce do swiata realnego i jak widzisz wrocilam zaczelam zyc bardziej intensywniej, nie dajac sie zadnym chorobom tego typu. Prosze Cie badz silna dasz rade, bedzie dobrze trzymajcie sie wszyscy, powodzenia.
16-06-2009 20:50
a ja czuje sie lepiej chcociaz przez ostatie tyg czulam sie naprawde zle do tego teraz zatoki mi dokuczaja bo te pylki lataja w poiwetrzu i mnie lapie lecze to od roku bez skutku i mam dosyc wiecie ze wszystko mie dopadlo naraz dokladie w maju w zeszlym roku?szumy uszne zaraz po tym zatoki i przez to erwica wszystko naraz i ze wszytskim zmagam sie do dzis ale nerwica jednak jest ajgorsza dostalam jej wlasnie przez te szumy ipiski w uszach do ich sie juz przyzwyczailam i mam je gdzies a erwica jak byla tak est tez sie przyzwyczajam ale i tak wolalabym zeby jej i ebylo bo jednak chcac czy ie zmienila wiele w moi zyciu ...na gorsze
![]() 17-06-2009 00:41
Niemało przeszliscie wszyscy. Dlatego jak czytam co piszecie, powolutku zaczynam wierzyc, ze moze sobie i ja poradze. Na razie muszę zacząć od uwierzenia w siebie i zaakceptowania się.
Pokazałabym innym, ze nie jestem taka najgorsza 17-06-2009 09:35
Ja mam chyba w sobie już tak zakorzeniony ten lęk że nie wierzę aby kiedyś odszedł, chyba nawet byłabym zdziwiona gdyby go zabrakło, to jak symbioza która powoli mnie wykańcza.
Mam już dosć brania tych leków i mysli że tak będzie już do końca moich dni, są chwile kiedy chciałabym to wszystko sama zakończyć 17-06-2009 17:43
Witam Was
ja z nerwicą lękową zyję już od 20 lat.Bywa różnie,ale dobrze nigdy 17-06-2009 17:54
Witajcie
![]() CZEsc Jola. Dwadziescia lat, to sporo czasu. I jednak chocby nie wiem co sie robiło, to jednak chyba zawsze sa nawroty choroby. Jazyd ma bardzo duzo samozaparcia - PODZIWIAM. Omenko, czujesz to samo co ja. Moim zdaniem zażywając tak długo leki, okłamujemy same siebie. Bo co będzie , jak sie je odstawi? 17-06-2009 18:18
no wlasnie to jest tak z ta nerwica moze trwac latami a dobrze sie czuc juz ni eda po prostu ja to ta odczuwam chociaz moja mama miala silna erwice i juz jest zdrowa leczyla ja 2 ata psychotropami po smierci rodzicow sama bralam te psychotropy przez tydzien pierwszy jak mnie odpadly szumy piski i dzwonienie w uchu wiec cie rozumiem jezyd tez myslalam eoszaleje nie spalam 2 tyg i taka do pracy chodzilam doprowadzalao mnie to do szalu kompletnie a teraz mam to juz w obu usach i w glowie a ze przebywam za granica zadnych badan wiec mnie ze tak powiem olano ale sie juz przyzwyczailam do tego .
18-06-2009 07:45
mozliwe ze psychotropy to wywoluja ae ja je zaczelam brac dopiero kilka dni po tym jak zaczely sie moje szumy one u mnie byly spowodowane ztkaniem ucha ktore trwalo miesiac zaim zostao ostatecznie wyplukane bo bylo bardzo gleboko zapchane pozdrawiam i powodenia zuje si ebeznadziejnie i nie mam ochoty zyc w ogole
18-06-2009 07:51
Nie jestes sama, bo ja tez mam dosc wszystkiegoCały czas czuje sie winna i niepotrzebna, cos mnie dusi i dławi. Chce mi sie płakać , a nie mogę. Nie spie w nocy. Nawet znów zaczęłąm palic jak sie przebudze. Jestem cały czas zmęczona.
Co to za zycie Moje GG i adres mail podałam w moim profilu Pozdrawiam Was wszystkich 18-06-2009 08:04
Joanna pewnie spadło ci ciśnienie po tych lekach, ja na początku też tak miałam, ale to mija.
Dziewczyny czyżby nas jakiś dołek złapał? Jeśli chodzi o mnie to też mam wszystkiego dość, nie chce mi się żyć samej ze sobą i chyba jestem już zmęczona tą chorobą i tymi dolegliwościami, czasem to nawet płakać nie mogę, mam taką piłkę w gardle. Podobnie jak Traszka jestem cały czas zmęczona, i nawet podstawowe czynności sprawiają mi trudności. Czasem się zastanawiam jak dalej żyć???? Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 0 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.