Forum
Jak można sobie poradzić z nerwicą?
Autor tematu admin (69)
będzin/york
03-06-2009 17:38
traszko nie obwiniaj sie w takim razie ja przez neriwce musilabym twerdzic ze jestem zla siostra corka i partnerka a tak nie jest moja mama dosonale to rozumie i reszta tez oni moga obie wyobrazac tylko co przechodza nie raz tlumaczam chlopakowi jak to wyglada i nie bylo mu wesolo ale sam kaze mi walczyc ja ostatnio w niedziele ni eposzlam do pracy i wsobote tez no i w sobote musiala mama za mnie pojsc wyobraz osbie jak ja sie czulam ona tak zasuwa stracila wolne przezemie tez siedzialam i plakalam a ona powiedziala ze glupia jestem z usmiechem przytulila mnie ja ja i bylo ok trzeba liczyc na najblizszych dlatego tez twja ipstra ci pomogla wiec nie obwiniaj sie ta newrica jest taka podstepna kazego moze zaatakowac .co do solarium oczywiscie ze niszczy wzrok tak jak slonce tylko solarium jest mocniejsze i glebiej wnikaja promienie z tych lamp sa po prostu gorsze i komnsekwencje takiego opalania bez ochrony oczu jak juz pisalam sa straszne 15min opalania w solarium to tak jakbys siedziala doslownie caly dzien na plazy wiec sobie wyobrazcie ja mam zepsuty wzrok przez opalanie z zamknietymi oczami w solarium bez ochronnych okularkow lub naklejek a i a przypadki ze raz kobieta sie opalala 10min w solarium z otwartymi oczami zaraz po wyjsciu wyladowala w szpitalu z powaznym uszkodzeniem wzroku niektorym nic nie jest tak jak jakis chlopak pisa ze od kilku lat owtiera oczy i sie chwalil ze mu nic nie jest hmm teraz nie ale za 20lat bedzie slpey jak staruszkowie nawet sa w niektorych olariach szczegolowe informaje ze z takim opalaniem nawet z zamknietymi oczami w przyszlosci sie odniesie powazne konsekwencje ja juz odnislam a mam 22lata oulary przez to mam tylko do czytania i slabe co prwda ael normalnie tez zle widze i juz mi tak zostanie nie moge patrzec na jasne jaskrawe swiatlo na biale odbijajace sie swiatlo na promienie slpneczne itd a i caly czas mam rozne ciemne plamy wszystko mi sie rusza i generalnie zle widze jakby ciemniej to bardzo przeszkadza ale to moja nauczk a jak juz dostalam tych zawrotow od lamp to juz w ogole rezygnuje z solarium nie warto na normalnym sloncu nie mam takich numerow solarium jest bardzo niebezpieczne ale malo ludzi zdaje sobie z tego sprawe i mysle ze za pare lat beda zalowac tak jak ja teraz wiec przestrzegam was wszytskich jesi macie zamiar korzystac ochraniajcie oczy chocby naklejkami maja takie w solarium specjalne .co do lekow ciagle mam ten dziwny strch juz tyle dno dziwne az to dla mnie jest nie atakuje mnie nic ale mam ten strach i tak samo jak omena nawet mi krople nie pomagaja na to to jest dla mnie nowe w nerwicy i nawet nie tak zle bo to nie atak ale dziwne tez mysle ze to pogoda dzis mam straszne zawroty przez tydzien ponad mialam upaly doslownie patelnia a juz dzis jest 10stopni mniej i chmury to bardzo duzy przeskok naprawde bardzo duzy stad moje zle samopoczucie a i prawda ja zawsze bylam wrazliwa na pogode bez nerwicy a jak ja juz mam to jestem jeszcze bardzie grunt to wlasnie logicznie sobie to tlumaczyc a nie wpadac w panike mi to pomaga tlumacze pogoda cisnieniem to naprawde ma znaczacy wplyw na nasze samopoczucie odczuwamy wszytko bardziej mocniej niz inni zdrowi ludzie .trzeba sie ztym pogodzic wiem ze to trudne ja juz tyle przeszlam wiem ze sie nie poddam ale przyznam ze momentami nawet jak sie dobrze czuje to mysle o nerwicy codziennie i mam ochote czasami usiasc w koncie i plakac wyc ze mnie to spotkalao ale wiem ze to pogorszy wszystko i si etak trzeba meczyc z tym ;(
03-06-2009 19:35
Dobrze , ze się mobilizujemy i piszemy tutaj.
Asiu masz cudowną mamę i oparcie w chłopaku, bo to są dla Ciebie najbliższe osoby.
Nie wiecie co sie dzieje z Olinką?
Lublin
04-06-2009 09:31
Ja ostatnio w jakiejś gazecie czytałam o naszym forum, część z wypowiadających się stwierdziła że to forum dla hipochondryków, co mnie strasznie oburzyło, nie wiem jak można coś takiego pisać o osobach chorych które naprawdę potrzebuja wsparcia i to najlepiej tych którzy też chorują na tę samą chorobę bo wiedzą co my czujemy.
04-06-2009 09:51
Tak, było cos takiego kiedys. Ale czemu pisali tylko o naszym portalu, co nie ma innych o takiej tematyce?
Lublin
04-06-2009 12:07
Nie mam pojęcia, wiem tylko że pokazywali zdjęcia chyba administratora portalu i ostrzegali że nasze dane osobowe mogą być wykorzystywane przez firmy farmaceutyczne...
będzin/york
05-06-2009 20:14
debilizm oni mysla ze my jestesmy nienormalni a my sie wspieramy jakby mieli nerwice sami by sie tu znalezli i poczuli co to jest nerwica nie maja pojecia tacy ludzie co przechodzimy a ja jestem wdzieczna nie iwem komu chyba bogu ze ten portal znalazlam kocham was i gdyby nie wy to bym sie juz wykonczyla leki mi daja ulge ale prawdziwe wsparcie psychiczne mam w was bo przechodzicie to co ja jak jestem w pracy i nagle mi bardzo zle nie moge wejsc na ten portal ale wtedy mysle o was o tym ze mamy siebie i juz mi lepiej
będzin/york
11-06-2009 18:20
czemu tak rzadko piszecie ?chyba sie to forum juz wypala od dluzszego czasu malo kto tu zaglada
okolice Szczecina
11-06-2009 19:05
Witam , pozwolcie ze dorzuce swoje trzy grosze na temat nerwicy. Zycie mnie nie rozpieszczalo i sa tego skutki , pewnie do dzis choc nie jestem juz malolata. Kiedys plakalam, rozczulalam sie nad soba, czasami bralam leki ....ktore jak wiecie maja to do siebie ze na jednoo pomoze a na drugie zaszkodzi., no i bywalo roznie. Od pewnego czasu a wlasciwie kilku lat , gdy mam problem, klopot, stress zaczynam wychodzic z domu....nie na zakupy, nie do kolezanki ale do lasu, parku, na lono natury. Chodze tam szybko, biegam , czasami jezdze rowerem , lub chodze z kijkam i wiecie co wszystko przemysle, poukladam i juz jest lepiej... naprawde bez zadnej chemii, wydawania pieniedzy, opowiadania komus/ bo z tym to wiecie bywa roznie/ sama jak narazie sobie radze. Najgorzej jest wtedy jak pada, jak dzis, dwa razy juz zmoklam do nitki ale jeszcze chyba sprobuje wyjsc. Wszystkiego dobrego zycze wszystkim , zdrowka. Witam , pozwolcie ze dorzuce swoje trzy grosze na temat nerwicy. Zycie mnie nie rozpieszczalo i sa tego skutki , pewnie do dzis choc nie jestem juz malolata. Kiedys plakalam, rozczulalam sie nad soba, czasami bralam leki ....ktore jak wiecie maja to do siebie ze na jednoo pomoze a na drugie zaszkodzi., no i bywalo roznie. Od pewnego czasu a wlasciwie kilku lat , gdy mam problem, klopot, stress zaczynam wychodzic z domu....nie na zakupy, nie do kolezanki ale do lasu, parku, na lono natury. Chodze tam szybko, biegam , czasami jezdze rowerem , lub chodze z kijkam i wiecie co wszystko przemysle, poukladam i juz jest lepiej... naprawde bez zadnej chemii, wydawania pieniedzy, opowiadania komus/ bo z tym to wiecie bywa roznie/ sama jak narazie sobie radze. Najgorzej jest wtedy jak pada, jak dzis, dwa razy juz zmoklam do nitki ale jeszcze chyba sprobuje wyjsc. Wszystkiego dobrego zycze wszystkim , zdrowka.
11-06-2009 20:16
Witajcie.
Nie wiem Asiu, co to sie dzieje, ze taka tu pustka. Szkoda by było zeby sie miało rozpaść to forum, bo miło jest tu wpasc i pogadac z Wami.
MIRKA masz rację, ze ruch i wyjscia na powietrze dużo dają, ale najgorzej zrobic ten pierwszy krok. Ja to jestem taka, ze mnie to nic nie cieszy, ani zielen, ani słonce, ani spiew ptaków. Wręcz mnie to drażni. Nie wiem czemu tak jest i jak z tym walczyc.
11-06-2009 22:26
Myśle, ze i dla mnie tez nadszedł czas, ze powinnam sie wziąć za siebie. Bo przeciez ja wiem co powinnam zmienic, co robię zle, a nie potrafi sie zabrac za to. Jest w Krakowie Ośrodek leczenia nerwic, gdzie są spotkania grupowe i indywidualne i dałam sobie słowo, ze pójde tam. Minęł poł roku, a ja tylko zadzwoniłam.
Bardzo sie boję terapii grupowej.
okolice Szczecina
12-06-2009 07:21
Traszko naprawde wierz mi terapii grupowej nie ma co sie bac, tu przeciez piszesz o sobie a tam sa wszyscy z podobnymi problemami i naprawde warto.Zobacz wyzej Jezyd. No coz tak jak pisalam zycie mnie nie rozpieszczalo i w pewnym momencie znalazlam sie w szpitalu psychiatrycznym/naduzywalam lekow/ i tam gdy zobaczylam innych chorych i po rozmowie z lekarzem uswiadomilam sobie bardzo mocno ze to nie miejsce dla mnie. I to ode mnie zalezy czy odnajde sie i wroce do swiata realnego i jak widzisz wrocilam zaczelam zyc bardziej intensywniej, nie dajac sie zadnym chorobom tego typu. Prosze Cie badz silna dasz rade, bedzie dobrze trzymajcie sie wszyscy, powodzenia.
będzin/york
16-06-2009 20:50
a ja czuje sie lepiej chcociaz przez ostatie tyg czulam sie naprawde zle do tego teraz zatoki mi dokuczaja bo te pylki lataja w poiwetrzu i mnie lapie lecze to od roku bez skutku i mam dosyc wiecie ze wszystko mie dopadlo naraz dokladie w maju w zeszlym roku?szumy uszne zaraz po tym zatoki i przez to erwica wszystko naraz i ze wszytskim zmagam sie do dzis ale nerwica jednak jest ajgorsza dostalam jej wlasnie przez te szumy ipiski w uszach do ich sie juz przyzwyczailam i mam je gdzies a erwica jak byla tak est tez sie przyzwyczajam ale i tak wolalabym zeby jej i ebylo bo jednak chcac czy ie zmienila wiele w moi zyciu ...na gorsze ale jakos osbie radze a odkad mam was tutaj to jest mi o niebo lepiej pozdrawiam kochani
17-06-2009 00:41
Niemało przeszliscie wszyscy. Dlatego jak czytam co piszecie, powolutku zaczynam wierzyc, ze moze sobie i ja poradze. Na razie muszę zacząć od uwierzenia w siebie i zaakceptowania się.
Pokazałabym innym, ze nie jestem taka najgorsza
Lublin
17-06-2009 09:35
Ja mam chyba w sobie już tak zakorzeniony ten lęk że nie wierzę aby kiedyś odszedł, chyba nawet byłabym zdziwiona gdyby go zabrakło, to jak symbioza która powoli mnie wykańcza.
Mam już dosć brania tych leków i mysli że tak będzie już do końca moich dni, są chwile kiedy chciałabym to wszystko sama zakończyć
17-06-2009 17:43
Witam Was
ja z nerwicą lękową zyję już od 20 lat.Bywa różnie,ale dobrze nigdy
17-06-2009 17:54
Witajcie
CZEsc Jola. Dwadziescia lat, to sporo czasu. I jednak chocby nie wiem co sie robiło, to jednak chyba zawsze sa nawroty choroby. Jazyd ma bardzo duzo samozaparcia - PODZIWIAM.
Omenko, czujesz to samo co ja. Moim zdaniem zażywając tak długo leki, okłamujemy same siebie. Bo co będzie , jak sie je odstawi?
będzin/york
17-06-2009 18:18
no wlasnie to jest tak z ta nerwica moze trwac latami a dobrze sie czuc juz ni eda po prostu ja to ta odczuwam chociaz moja mama miala silna erwice i juz jest zdrowa leczyla ja 2 ata psychotropami po smierci rodzicow sama bralam te psychotropy przez tydzien pierwszy jak mnie odpadly szumy piski i dzwonienie w uchu wiec cie rozumiem jezyd tez myslalam eoszaleje nie spalam 2 tyg i taka do pracy chodzilam doprowadzalao mnie to do szalu kompletnie a teraz mam to juz w obu usach i w glowie a ze przebywam za granica zadnych badan wiec mnie ze tak powiem olano ale sie juz przyzwyczailam do tego .
będzin/york
18-06-2009 07:45
mozliwe ze psychotropy to wywoluja ae ja je zaczelam brac dopiero kilka dni po tym jak zaczely sie moje szumy one u mnie byly spowodowane ztkaniem ucha ktore trwalo miesiac zaim zostao ostatecznie wyplukane bo bylo bardzo gleboko zapchane pozdrawiam i powodenia zuje si ebeznadziejnie i nie mam ochoty zyc w ogole
18-06-2009 07:51
Nie jestes sama, bo ja tez mam dosc wszystkiegoCały czas czuje sie winna i niepotrzebna, cos mnie dusi i dławi. Chce mi sie płakać , a nie mogę. Nie spie w nocy. Nawet znów zaczęłąm palic jak sie przebudze. Jestem cały czas zmęczona.
Co to za zycie
Moje GG i adres mail podałam w moim profilu
Pozdrawiam Was wszystkich
Lublin
18-06-2009 08:04
Joanna pewnie spadło ci ciśnienie po tych lekach, ja na początku też tak miałam, ale to mija.
Dziewczyny czyżby nas jakiś dołek złapał? Jeśli chodzi o mnie to też mam wszystkiego dość, nie chce mi się żyć samej ze sobą i chyba jestem już zmęczona tą chorobą i tymi dolegliwościami, czasem to nawet płakać nie mogę, mam taką piłkę w gardle.
Podobnie jak Traszka jestem cały czas zmęczona, i nawet podstawowe czynności sprawiają mi trudności.
Czasem się zastanawiam jak dalej żyć????
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu

STATYSTYKI

zdjęć7598
filmów425
blogów198
postów50488
komentarzy4204
chorób514
ogłoszeń24
jest nas18899
nowych dzisiaj0
w tym miesiącu0
zalogowani0
online (ostatnie 24h)0
Utworzone przez eBiznes.pl

Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.