Uzależnienie od leków jest straszne, choć nigdy się z tym nie zetknęłam,zresztą każde uzależnienie jest chorobą.Aby do tego nie dopuścić należy mieć trochę pojęcia jak przedawkowanie może się skończyć,czytałam niedawno w poradniku psychologicznym SENS o uzależnieniach,wypowiadają się specjaliści.Dużo ciekawych i pouczających rad.

Witamy,
nie chcielibyśmy, aby ktoś odebrał nas źle. Pragniemy Wam jedynie pomóc. Odpowiemy na każde Wasze pytanie. sensica.eu

Witam, hm nie wiem od czego zacząć? Może po kolei od roku czasu bolał mnie ząb strasznie bałam się iść do dentysty więc zaczęłam przyjmować środki przeciwbólowe dodam że ten ząb to zwykły korzeń do usunięcia był i tak zażywałam leki do puki nie zaszłam w ciążę, jak tylko dowiedziałam się o ciąży brałam słabsze leki ale dalej po mimo tego w sumie brałam no i we wrześniu urodziłam i znów przeszłam na silniejsze tabletki i zaczęłam je brać codziennie dochodziło czasem do tego że brałam po 5 dziennie albo i 10 na dzień i tłumaczyłam się tym że dwie czy tam jedna po prostu nie pomaga, jednej nocy żadne tabletki jakie tylko miałam już po prostu przestały pomagać więc poszłam usunęłam zęba w ten piątek tj. 7.12 ale dziąsło dalej mnie bolało po mimo tego że ząb został ostatecznie usunięty i dalej biorę leki z tym że teraz na głupi ból zęba pomaga mi zwykły gripex (?) tak tak lek przeciw grypie pomaga na ból zęba bo wytłumaczyłam sobie że on też zawiera paracetamoul (środek który występuje w tabletkach p. bólowych) teraz dawki też potrafią przekraczać 5 tabletek na dzień. Dopiero dzisiaj narzeczony który mieszka ze mną powiedział mi że obserwuje mnie od dłuższego czasu i widzi że ja się po prostu uzależniam od tabletek czyli jestem lekomanką!! Szok ;c Co mogę w tej sytuacji zrobić? Jak przestać brać tabletki p. bólowe kiedy mnie potwornie zęby bolą a raczej jak to mój mi tłumaczył mój mózg coś tam robi (nie słuchałam go za bardzo) że mnie boli kiedy tak na prawdę nie boli. Dzisiaj też mnie bolało a że nie miałam nic innego pod ręką jak tylko gripex to wzięłam dwie tableteczki i przestało boleć?! jak to możliwe jest że ja nie zauważyłam kiedy się od nich uzależniłam. Karmie dwu miesięczne dziecko piersią i nie mogę na coś takiego pozwolić ale nie umiem zaprzestać brania leków. Doradźcie coś proszę.

Narkomania i lekomania niczym się w gruncie rzeczy nie różnią. Polecam udać się do specjalisty (psychiatry, psychologa lub najbliższego Centrum Profilaktyki Uzależnień). Ból to stan Twojego mózgu i nic więcej. Dawniej (w Twoim przypadku) spowodowany był faktyczną przyczyną - psuciem siezęba. Lecz nagminne przedawkowywanie leków spowodowało uzależnienie i teraz Twój mózg wywołuje uczucie bólu, żeby zmusić Cię do wzięcia tabletki. Prawdopodobnie ot właśnie od paracetamolu jesteś uzależniona. Zastanawiam się, jak w chwili obecnej czujsz się Ty i Twoje dziecko, które przecież również jest już uzależnione. Daj znać Roosee94, bo temat jest niezwykle istotny. Co o tym sądzi reszta Forumowiczów?

Każdy lekoman powinien się leczyć. Ja właśnie tak postąpiłem bo miałem dość szukania jakichkolwiek leków aby zaspokoić "potrzeby". To takie bez sensu, tylko niszczy się organizm. Terapię przeszedłem w ośrodku Wiosenna w Ściejowicach. Trwała około dwóch miesięcy ale było warto. Nie dość że spokojnie teraz do wszystkiego podchodzę, leków nie tykam to i zmieniłem trochę nastawienie do otoczenia. Moja żona jest pod wrażeniem, a ja chciałbym aby ten stan się utrzymał. Dzielę się doświadczeniem więc podsyłam stronkę www.osrodekwiosenna.pl wierzcie, że warto się leczyć.

Nie miałam z tym nigdy problemu... Jak mnie coś boli to biorę sobie jedną tabletkę i tyle. Ale to się zdarza bardzo rzadko.. Nawet takiej osoby nie poznałam nigdy.

Podejrzewam, że matka mojej znajomej miała lekomanię, jednak ona prosiła córkę o tabletki i jak je połykała to w sekundzie jej ból przechodził, nawet jak dostawała witaminę C, bo znajoma zaczęła podejrzewać, że matka ją nabiera.