|
Forum
Autor tematu
Uzytkownik (0)
24-07-2009 11:51
Mimo wszystko powinieneś napisać ,wiem że nie wszyscy zgodzą się z Tobą,może wykorzysta to 10 osób to i tak będzie dobrze.
08-08-2009 06:35
Sól.
Mycie ,płukanie i warzenie soli jest zbrodnia przeciw naturze.Sól kopalniana niesie za sobą ogromne bogactwo selenu,żelaza,kobaltu.Tymczasem w przemysłowej obróbce są one wypłukiwane.nasz przemysł żywieniowy kupuje za ciężkie pieniądze jod,nasyca nim wypłukiwaną sól,mieli ją,bieli i sprzedaje bezwartościową substancję,z której jod-po otwarciu torebki bardzo szybko ulatuje.Szukajmy soli kopalnianej,jak najmniej oczyszczanej,szarej ,,brzydkiej,, z wyglądu. McDonald,coca-cola,pepsi-kola,hamburger,hot-dog. Amerykańskie żywienie - to system powodujący sklerotyzację organizmu oraz zaniki pamięci z powodu choroby Alzheimera. Polski kanon żywieniowo-kulinarny,do którego winniśmy się dziś odwoływać,takim wzorcem winna być polska kuchnia. 08-08-2009 15:04
Woda.
Kto chce mieć w domu dobrą krzemionkową wodę,która orzeźwi o każdej porze roku niech przygotuje:pół kilograma suszonego skrzypu,pokruszyć ,wsypać do emaliowanego garnka,zalać przefiltrowaną wodą z kranu,zostawić na noc.kiedy się ustoi,przecedzić przez sito,wlać do kamionkowego wyziębionego garnka.W ten sposób pozyskujemy krzemionkę która ma właściwości lecznicze -żyły,serce,wątroba,nerki,trzustka. Jeśli jest możliwość warto postarać się o własną studnię. Antybiotyki. Po kuracji antybiotykami trzeba odtruć organizm,usunąć toksyny z wątroby i nerek,oczyścić śluzówki z grzybicy,przywrócić właściwe wydzielanie soków trawiennych.należy pamiętać że podczas kuracji antybiotykami każdego dnia należy wypić szklankę kefiru oraz wziąć 3x dziennie witaminę B-kompleks.Jeśli zaczyna się grzybica w śluzówce trzeba podawać bardzo duże ilości cebuli,jeśli wątroba jej nie trawi należy zastąpić ją kombinacja ziół goryczkowych,przeciwzapalnych,powlekających oraz oczyszczających układ moczowy. 10-08-2009 20:50
Ogólne zasady przyjmowania leków.
Srodki przeciw pasożytom jelitowym i soleczyszczace w roztworach wodnych -przyjmowac na czczo. Leki żółciopędne,większość antybiotyków-przed jedzeniem. Witaminy,hormony,pepsynę,środki na wzmocnienie organizmu-w czasie jedzenia. Środki alkaiczne,osłaniające,uspakajające - w przerwach między posiłkami. Środki nasenne lub uspakajające o działaniu centralnym oraz łagodne środki przeczyszczające-na noc. Większość innych leków-po jedzeniu. 10-08-2009 21:01
Ukłucie owadów.
Ocet jabłkowy-2 łyżki octu rozcięczyć1/4 litra wody.Małą chusteczkę zanurzyć w roztworze i przyłożyć do chorego miejsca. Olejek herbaciany-wystarczy kilka kropelek zastosować bezpośrednio na ranę.Przeciwdziała swędzeniu i zapobiega opuchliznom. Plasterki ogórka lub cebuli położone na rankę po ukąszeniu są niezastąpione jako pierwsza pomoc. 27-08-2009 15:28
dziś musiałam ratować przekwaszony barszcz biały - żurek.
Ugotowałam ziemniaki na sposób żydowski jak podał Robert - potm do barszczu dodałam ziemniaki wi wywar z nich. Wyszła rewelka - palce lizac ;) polecam wszystkim 27-08-2009 17:03
Soki owocowe kupowane w sklepach.
Ostrzeżenie przed napitkami,które oferuje nasz rynek. W najlepszych z nich znajduje się co najwyżej 30% naturalnego owocu,natomiast reszta to sprowadzone z Zachodu i rozcieńczone ekstrakty chemiczne.Gdyby było inaczej,gdybyśmy mieli do czynienia z uczciwą produkcją z naturalnego owocu,to przecież przy zakładach wytwórczych musiałby się znajdować olbrzymie hałdy resztek owoców,wytłoków,zużytkowanych później jako np.nawóz organiczny. Jakoś nie widać w naszym kraju ani tych składowisk,ani też śladów gospodarowania wyciśniętym owocem. 27-08-2009 17:10
Własny 100% sok
Przez 3 dni zagotowujemy,trzymając na niewielkim ogniu po pół godziny bez przykrycia,tak żeby parował i zostawiamy do ostudzenia.W procesie odparowywania giną grzybki i bakterie.Po trzech dniach wlewamy sok do czystych,wyjałowionych naczyń.I nic nie słodzimy.Owoce zawierają glukozę naturalną,najwspanialszą pod słońcem słodycz. 27-08-2009 17:26
Karkówka upieczona w jarzynach i krojona na zimno do chleba,będzie świetnie smakowała od najlepszych kupowanych wędlin.
Wlewamy na dno brytfanny 2 łyżki oleju,kładziemy kilka cienkich plastrów słoniny,na nie sparzone liście kapusty i dużą karkówkę w całości.Obkładamy ją pociętymi w plastry warzywami:marchewką,cebulą,ziemniakami.Można dodać jabłko obrane z łupiny,pocięte na ćwiartki.Wszystko to posypać pieprzem i cynamonem,dodać jagody jałowca,wstawić pod przykrywką do piekarnika.W trakcie pieczenia wlać szklankę białego wina.Zapach rozniesie się taki po bloku,że sąsiedzi poczują.Na kolację zjecie sobie po kawałku gorącego mięsa z warzywami,a w następne dni-można je kroić zimne na chleb. 18-09-2009 16:28
Fasolka po bretońsku.
Podsmażamy na oleju trochę resztek mięsa,lekko podrumieniamy cebulkę,wlewamy przecier pomidorowy,trochę koncentratu i dodajemy ugotowaną fasolę.I do smaku przyprawiamy pieprzem. Można fasolę zmielić w maszynce,dodać tartej bułki,do tego przyrumienionej cebulki,masła,trochę pieprzu,odrobinę mielonego gotowanego mięsa,dwa przetarte jajka i mamy doskonały farsz do pierożków.Palce lizać,co za przysmak.A w nim wielkie bogactwo :magnezu,żelaza,kobaltu,fosforu,błonnika,białko roślinne. 18-09-2009 16:52
Pierogi.
Podsmażamy w niewielkim rondelku trochę pokrojonego świeżego boczku i wrzucamy do niego ze cztery garście nie płukanek kapusty.W innym rondelku dusimy ze dwie potarkowane marchwie,odcedzamy,żeby nie było za dużo wilgoci i mieszamy z kapustą.Wysmażamy to wszystko razem bez pokrywki-niech odparuje.Zagęszczamy wsypując trochę tartej bułki i wbijamy jedno jajko.Odstawiamy do wystudzenia. Ciasto robimy zw zwykłej mąki,dodając do niej,jak do innych potraw mącznych-dwie lub trzy łyżki prażonych na patelni otrębów pszennych.Tak wzbogaconą mąkę rozrabiamy gorącą wodą i zabieramy się do wałkowania. Nie dodajemy jajek do ciasta pierogowego wystarczy gorąca woda. Gotowe pierożki z kapustą,mięciutkie,pachnące,oblewamy masłem i rodzina będzie się zajadać z większym smakiem,aniżeli serwowane do znudzenia np.kotlety schabowe. Pierogi można nadziewać kaszą gryczaną.Jeśli została nam resztka,to wystarczy dodać skwareczek wysmażonych z chudego boczku[tłuszcz wyrzucając] i trochę podsmażonej cebulki do smaku.Wymieszać to i nadziewać ciasto pierogowe. Albo też przepuszczamy przez maszynkę garść gotowanych grzybów,dodajemy uduszonej cebulki ,dwa jajka gotowane na twardo i przetarte,sól,pieprz i nadzienie gotowe. 26-09-2009 10:00
Buraki czerwone-barszcz.
Buraki nastawione na kwaszenie z dodatkiem razowego chleba pokrywają się warstwą pleśni z żółtym obrzeżem ,w której znajdują się bardzo zjadliwe rakotwórcze grzybki. Barszcz robimy na burakach pieczonych,po uprzednim dokładnym umyciu.Pieczemy je owinięte w folię,na blasze w piekarniku w temperaturze 200 stopni aż do miękkości.Studzimy,przechowujemy w lodówce.A kiedy trzeba - dwa lub trzy buraki obieramy ze skórki,tarkujemy,zalewamy gorącą przegotowaną wodą dodając łyżkę oleju,roztarty czosnek,sól,pieprz,kwasek cytrynowy,cukier. W kilka minut mamy wspaniały barszcz o głębokiej czerwonej barwie ,do którego możemy podać ugotowane ziemniaki posypane szczypiorkiem i okraszone świeżym masłem oraz sadzone jajko. Spożywamy pachnący kolorowy,apetyczny obiad,który odżywi nas nie wyrządzając krzywdy jelitom. 26-09-2009 10:14
Glutaminian sodu i vegeta,czym zastąpić.
Dostępnym w każdym sklepie lubczykiem,którym przyprawiamy pod koniec gotowania zupy,sosy,potrawy mięsne i warzywne.Lubczyk jest substancją sokotwórczą,zapobiega zmęczeniu trzustki i wątroby,reguluje poziom kwasowości.A jeśli dojdzie do zatrucia glutaminianem sodu ,stosujemy jako odtrutkę zioła przeciwzapalne:pół na pół rumianek z nagietkiem z dodatkiem szałwii i dziurawca,niewielkiej ilości mięty.Pijemy napar kilka razy dziennie. W diecie winny się znaleźć lekkie krupniki jęczmienne z jarzynami,w tym dużo utartej na wiórki marchwi.Pomału wprowadzamy kefir,wyrównując tło bakteryjne w przewodzie pokarmowym i jelitach.Można też spożywać ryż na sypko z dużą ilością masła z dodatkiem cynamonu,który działa bakteriobójczo,a zarazem zapobiega zagazowaniu jelit. Tę niezmiernie wartościową potrawą-z dodatkiem miodu zaleca się osobą zdrowym. 26-09-2009 10:25
Biała kiełbasa.
Nacieramy ją olejem słonecznikowym żeby nie pękała w czasie pieczenia i układamy na blasze.Następnie obkładamy jarzynami według indywidualnych pomysłów,mogą to być te same zestawy jak przy karkówce. Pieczemy pół godziny,po czym wyjmujemy blachę z piekarnika,smarujemy kiełbasę łagodnym ketchupem,na warzywa kładziemy dwie łyżki masła i ponownie zapiekamy około 20 minut.Wykładamy na półmisek ,część zjadamy na gorąco z jarzynami,resztę po wystudzeniu do lodówki. Do tego wspaniale pasuje surówka z kiszonej kapusty,albo kapusta zapiekana z cebulą. 26-09-2009 10:39
Golonka na chłodno.
Przed ugotowaniem należy bardzo dokładnie wygolić pod bieżącą wodą ,podobnie jak nóżki do galarety,[nie opalić]. Golonkę gotujemy dość długo,tak jak na galaretę,żeby nabrała swoistej lepkości.Wyjmujemy z wywaru,odejmujemy mięso od kości,kroimy w kawałki i układamy warstwami,najlepiej w niewielkich,wysokich foremkach.Nie zalewamy wywarem,który następnego dnia możemy zużyć do krakowskiego kapuśniaku. Golonka po schłodzeniu ,a najlepiej na drugi dzień,ma ścisłą konsystencję i doskonale nadaje się na przekąskę. Zbliżona potrawą są zimne nogi. Gotujemy nóżki wieprzowe z dodatkiem jarzyn,pieprzu,owoców jałowca,oddzielamy mięso od kości,układamy je w foremkach,zalewamy przecedzonym wywarem,do którego dodaliśmy ząbek surowego roztartego czosnku.Daje on lepszy smak i klarowność.Tłuszcz który zebrał się po wystudzeniu,odrzucamy. 26-09-2009 11:17
Nalewki ziołowe.
Zamiast tych tanich win i byle jakich wódek można zrobić nalewki owocowe,ziołowe na spirytusie własnej produkcji. Zasypujemy umyte owoce cukrem w szklanym naczyniu i czekamy aż puszczą sok i zaczną fermentować.Dodajemy wówczas czysty spirytus w proporcji 1:5 i wlewamy do butelek,najlepiej ciemnych.Niech to sobie leży do kolejnego roku.Im starsze nalewki,tym większą mają moc. Staropolska śliwowica. Sekret jej klarowności polega na tym że robiło się ją ze śliwek lekko niedojrzałych.Wedle najdawniejszych przepisów,należało wrzucić do butli wiadro jeszcze twardych owoców[miękkie i dojrzałe dają trunki ciężkie i maziste].wlać 30 litrów przegotowanej wody,w której rozpuszczono około 10 kilogramów cukru oraz 15 dekagramów drożdży winnych lub piwnych.Zamyka się butlę korkiem z rurką fermentacyjną.Po dwóch tygodniach,kiedy ustawał proces fermentacji,należało wino sfiltrować i rozlać do butelek.Amatorzy mocnych trunków dodawali na tym etapie czystego spirytusu wedle uznania. Śliwowica była zdrowym,krzepiącym ,,męskim,,trunkiem. Po takim sylwestrze lub innych świętach,czy też zakrapianych uroczystościach lekiem na kaca jest: zjadamy na śniadanie dwa jajka na miękko,popijamy dużym kubkiem kakao,po chwili - wypijamy szklankę soku z kiszonej kapusty. 26-09-2009 13:38
Robercie Twoje przepisy sa niesamowite ;) Stawiają na głowie wszystko to co wiem o gotowaniu, ale jak zastosuje się do nich to palce lizać.
Zdraz sekret to twoje własne przepisy czy bierzesz je z jakiejs literatury? Wypróbowałeś wszystko na sobie? 26-09-2009 15:40
Robercie podam Ci mój sposób na nalewkę malinową.
1 kg malin 1 kg cukru 1/2l spirytusu(można dodać 200ml wody będzie słabszy) 1/2lwódki Wszystkie składniki włożyć do szklanego naczynia,codziennie wstrząsać do czasu rozpuszczenia cukru.Naczynie najlepiej szklane z zakrętką. Postawić na parapecie,niech sobie stoi tak długo jak uważasz,ja trzymam około 1/2 roku i dłużej.Po tym czasie zlać.Owoce można przesypać cukrem i wykorzystać do deserów lub po prostu zjadać zimą na rozgrzewkę. Nalewka ma piękny kolor i aromat,super do zimowej herbatki. W taki sam sposób robię nalewkę z wiśni. 27-09-2009 09:03
Misia .Nie taki zdolny to ja nie jestem,kiedy przeczytałem o tych przepisach to że tak powiem mózg mi się przekręcił ze dwa razy.Praktycznie wszystkie porady stosuje i efekty są choć wiem że trzeba dużo czasu by móc poczuć się lepiej.
Dlatego też założyłem ten temat by móc podzielić się dobrymi wiadomościami. Alusia jesteś kochana Twoje przepisy są na czasie,warto je zapisywać,zresztą czytam prawie wszystkie tematy i po cichu robie sobie notatki. 27-09-2009 09:47
Smalec.
Przez całe wieki był w powszechnym użyciu :smarowano nim chleb,wypiekano placki.Ludzie dożywali setki zachowując jasność umysłu.Byle ów smalec nie spotykał się z białym pieczywem i cukrem. Choroba Alzheimera to znów ,niestety,specyfika naszych czasów. Sposób przyrządzania. Bierzemy dość grube plastry zwykłej surowej słoniny - rzecz jasna,smaczniejsza będzie ta z wiejskiego uboju,opalona ogniem,o specyficznej strukturze i nacieramy ją solidnie czosnkiem roztartym z solą. Następnie kładziemy do glinianego garnka,przyciskamy czymś ciężkim .Po paru dniach,kiedy słoninka nieci się sprasuje,przewracamy ją .Robimy tak kilka razy,mniej więcej przez 2 tygodnie. Kiedy zauważymy że słonina wchłonęła wcześnie wydzielony płyn i naciągnęła czosnkiem,wyjmujemy ją,oskrobiemy z nadmiaru soli i wieszamy na haczykach w przewiewnym miejscu.Podsuszona przechowujemy w lodówce,a wieczorem kroimy do razowego chleba z kwaszonym ogórkiem i zbożowej kawy.Zamiast kiełbasy. Jest też bardzo smaczna do piwa. Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
STATYSTYKI
zdjęć | 7598 |
filmów | 425 |
blogów | 198 |
postów | 50488 |
komentarzy | 4204 |
chorób | 514 |
ogłoszeń | 24 |
jest nas | 18899 |
nowych dzisiaj | 0 |
w tym miesiącu | 1 |
zalogowani | 0 |
online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.