Strona główna
Przeglądaj
Profil
Poczta
05-11-2009 18:54
Jejuś myslałam że częsciej można bedzie pogadac a tu klapa
|
|
Forum
Autor tematu
admin (69)
14-11-2009 20:41
Pozdrowionka dla wściekłych z bólu
 Pogoda jakoś kiepsko wpływa na te nasze 'stany zapalne'. To co po jednym ? - ketanolku oczywiście XD 15-11-2009 22:16
Oj tak takie pogody zdecydowanie nam nie służą wczoraj myślałam, że oszaleje bolało mnie chyba wszystko, i świat wirował na maksa ale cóż..........nic się nie poradzi!!!
16-11-2009 14:31
Kilka dni temu to ja już na czworaka chodziłam, jak na razie trzymam się piony
30-11-2009 10:32
Witam! Jestem nowa na tym forum, ale miło jest wiedzieć ze nie jestem sama w swoim cierpieniu... Miałam juz jedną operację (4 lata temu) która polegała na usunięciu przepukliny dysku kręgosłupa w odcinku L4-L5 i przez te 4 lata nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Zaczęło sie natomiast 4 miesiące temu na nowo i niestety nie ustąpiło po leczeniu lekami doustnymi ani po zastrzykach. Teraz czekam na drugą operację która będzie polegała na zastąpieniu dysku implantem. Przynajmniej tak to zrozumiałam. Trochę się obawiam ale nie widzę innego wyjścia. mam dość bólu i cierpienia. Operację mam mieć 23 grudnia więc święta spędzę w szpitalu. Lekarzem neurochirurgiem jest dr Gałązka z Słupska. Jedynym pocieszeniem jest to że wiem mniej więcej co mnie czeka po operacji i imam nadzieję że wszystko będzie w porządku. Pozdrawiam wszystkich i życzę mniej bólu.
30-11-2009 10:36
Witam Cię serdecznie, na pewno wszystko pójdzie dobrze - myśl pozytywnie to bardzo ważne cieszę się, że do Nas dołączyłaś.
18-12-2009 20:15
Witam wszystkich
 dolaczam do waszego grona z centralna przepuklina jadra miazdzystego w odcinku L5 S1 cos chyba kolo 8mm z uciskiem na rdzen. Wlasnie przechodze stan ostry lezac w lozku... codzienne zastrzyki, tabletki a i tak nawet lezenie sprawia bol. Na poniedzialek umuwiona kolejna wizyta u neurologa. Chorobe zdiagnozowano 3 lata temu a boli od 6. Zdiagnozowali ja bo sie uparlam na tk za ktore sama zaplacilam choc lekarz nie kazal wrecz zaprzeczal mojej decyzji i wymyslal przerozne guzy. Po prostu zle trafilam. Obecnie spotkalam bardzo mila lekarke ktora powiedziala ze sie wszystkim zajmie i co sprawdze w poniedzialek o ile dam rade dotrzec Przegladam tak wszystkie strony o tej nieszczesnej dyskopatii chyba zeby sie pocieszyc ze mozna z tego wyjsc i zyc normalnie jak widze niektore wpisy. Mam 23 lata wlasnie koncze studia, jestem... bylam osoba aktywna bardzo i teraz wszystko musi sie zatrzymac i nie wiem czy potrafie. No nic taki kryzysowy dzien mnie dopadl Pozdrawiam wszystkich. 28-12-2009 11:16
witam
miał ktoś nukloplastykę? prosze o odpowiedź bardzo to warzne dlamnie 04-01-2010 08:33
Witam! Ja już po operacji
. Na razie czuję się dobrze. Śmiem nawet powiedzieć, że lepiej niż po ostatniej. Nic mnie nie boli. Rwa kulszowa odpuściła, jeszcze tylko brak czucia w nodze pozostał, ale z dnia na dzień jest lepiej. Aż chce się żyć . Szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim forumowiczom . 05-01-2010 20:26
Witam Cie Dorotko. Od mojej drugiej operacji miną rok. Prawie dobrze funkcjonowałam aż tu nagle atak woreczka żółciowego. 10 lat przeciwzapalnych, ketanolu i tramalu zniszczyły wątrobę i trzustkę. Jestem po operacji. Sylwester w szpitalu pod kroplówkami. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni
 06-01-2010 09:07
Oj! To tylko współczuć! Że też te choróbska muszą się tak pętać w naszym krótkim życiu
. Mam nadzieję Sławo, że wszystko już u Ciebie będzie w porządku. Masz rację! Co nas nie zabije to nas wzmocni... Ciekawa jestem czy masz jakieś dolegliwości, jeżeli chodzi o dyskopatię, czy też na razie dała Ci spokój. Ja jak się napatrzyłam na ludzi którzy już po raz czwarty czy piąty oczekiwali na zabieg, to powoli zaczęłam już wątpić w całkowite uzdrowienie. Ale cuda się zdarzają . Oby do przodu. Pozdrawiam. 07-01-2010 19:39
Dorotko, żebym wiedziała że tak dobrze będę chodziła to już 5 lat wcześniej bym się na drugą zdecydowała. Na tym poziomie L4-L5 mam jeszcze do zrobienia drugą stronę, ale na razie tak mocno mi nie dokucza. Ogólnie szybko nogi się męczą, ale latem pomału udało mi się wejść na wieże w Gdańsku 600 stopni (gorzej było zejść)
Nie mam problemu z zatrzymaniem moczu a to przekonało mojego lekarza do wykonania zabiegu. Przed operację nie miałam tygodnia bez leków przeciwbólowych, teraz od czasu do czasu. Jakiś stopień bólu jest cały czas, ale ja się do niego przyzwyczaiłam. Mam nagłe ataki rwy ale jak przesadzę z pracami domowymi, wtedy leże do wieczora. Każdy ma trochę inne operacje i nie wszystkie udane. Nie sugeruj się innymi , myśl pozytywnie 11-01-2010 17:44
Witam.Moze tutaj jeszcze uzyskam pomoc !
Mój mąz od ok 15 lat ma skurcze lewej ręki.Bardzo bolesne teraz ! Wczesniej były one krótsze i lekkie teraz bardzo mocne ,łącznie z tym że przez ten skurcz miał wypadek samochodowy i obecnie lezy w gipsie. Zrobiliśmy wszystkie badania ,w marcu ubiegłego roku lekarz znalazł wypuklinę w kregosłupie szyjnym uciskająca rdzeń kregowy ,niestety po operacji skurcze sa dalej. Obejmują one część od nadgarstka i kończą się przed łokciem. Proszę o poradę gdzie szukać przyczyn? Moze ktoś miał podobnie. Pozdrawiam Monika 21-01-2010 16:36
Witam,
Choruję od dawna, ale porządnie zdiagnozowano mnie niedawno. Kiedy ból przycisnął mnie bardzo i leki niewiele pomagały, ja przycisnęłam lekarza rodzinnego. Dostałam po dwóch miesiącach leczenia skierowanie na rtg. Potem wydusiłam skierowanie do neurologa, a neurolog nie duszony sam dał skierowanie na MRI. Czekałam kilka miesięcy i wyłam do księżyca. 3 tyg. po wykonaniu rezonansu byłam już po operacji kręgosłupa (zastarzałe podwięzadłowe wypadnięcie jądra miażdżystego L5/S1). Później czekałam siedem miesięcy na MRI szyjnego i kilka dni temu dostałam wreszcie wyniki: 3 przepukliny C4/C5, C5/C6, C6/C7, na szczęście jeszcze nie do operacji. Dzisiaj mój neurochirurg oświadczył mi, że teraz to już tylko leczenie u neurologa. Pozdrawiam Asia 25-01-2010 19:33
Witam serdecznie!
Jestem nową osoba na tym forum.Choruje jak większość z Was od dawna,leki i rehabilitacja pomagały aż w marcu ub. ból nie pozwolił wstać mi z łóżka.Zastrzyki,rehabilitacja, tomograf i...skierowanie do neurochirurga.Poddałam się operacji,miałam juz dosyć,płaczu,bolu i innych nieprzyjemnych objawów.Po operacji 5 godzin odlezałam i stanęłam na nogi,chodziłam lepiej niz godzinę przed zabiegiem. Tak z czystym sumieniem mogę powiedzieć,że własciwie był to zabieg.Od końca czerwca chodzę normalnie,nie utykam,jeżdżę na rowerze i żyję w miarę aktywnie. Teraz oczekuję na tomograf odcinka szyjnego-ciekawe co tam mam?Ale jeśli coś operacyjnego to bez wahania sie poddam,nie nie jestem zwolenniczka krajania,ale jak ma mi ulżyć w bólu choc na rok to warto.Pozdrawiam! 17-02-2010 11:08
eh a ja teraz czekam na rezonanz magnetyczny tyle że masz szpital jeszcze nie podpisał umowy z NFZ i tak sobie czekam i czekam !!!! nie wiem do kąd . . .
20-05-2010 19:34
hmm no prywatnie raczej mnie nie stac na 680 zł wiec czekam zapisałam sie wkoncu na ten rezonans mam go miec dopiero 22 lipca wiec czekam dalej pozdrawiam was !!!
25-05-2010 08:05
Iwoncia próbuj w innym szpitalu jak Sława radzi. Ja jak mam skierowanie na Mri czy Tk to wszystkie szpitale w województwie obdzwonię.Zwłaszcza nastawiam się na małe gdzie jest sprzęt,który mnie interesuje.
Dodawanie postów możliwe jedynie po zalogowaniu
|
- PRZEGLĄDAJ
- Choroby
- Użytkownicy
- Forum
- Artykuły
- Aktualności
- Filmy
- Zdjęcia
- Blogi
- Nowości
- Lekarze
- Ogłoszenia
- PROFIL
- Podgląd Profilu
- Edycja Profilu
- Moje choroby
- Moje Fora
- Przyjaciele
- Moje Filmy
- Moje zdjęcia
- Mój Blog
- Zaproszenia
STATYSTYKI
| zdjęć | 7598 |
| filmów | 425 |
| blogów | 197 |
| postów | 50485 |
| komentarzy | 4204 |
| chorób | 514 |
| ogłoszeń | 24 |
| jest nas | 18894 |
| nowych dzisiaj | 0 |
| w tym miesiącu | 0 |
| zalogowani | 0 |
| online (ostatnie 24h) | 0 |
Zobacz inne nasze serwisy:
Utworzone przez eBiznes.pl
Nasze-choroby.pl to portal, na którym znajdziesz wiele informacji o chorabach i to nie tylko tych łatwych do zdiagnozowania, ale także mających różne objawy. Zarażenie się wirusem to choroba nabyta ale są też choroby dziedziczne lub inaczej genetyczne. Źródłem choroby może być stan zapalny, zapalenie ucha czy gardła to wręcz nagminne przypadki chorób laryngologicznych. Leczenie ich to proces jakim musimy się poddać po wizycie u lekarza laryngologa, ale są jeszcze inne choroby, które leczą lekarze tacy jak: ginekolodzy, pediatrzy, stomatolodzy, kardiolodzy i inni. Dbanie o zdrowie nie powinno zaczynać się kiedy choroba zaatakuje. Musimy dbać o nie zanim objawy choroby dadzą znać o infekcji, zapaleniu naszego organizmu. Zdrowia nie szanujemy dopóki choroba nie da znać o sobie. Leczenie traktujemy wtedy jako złote lekarstwo na zdrowie, które wypędzi z nas choroby. Jednak powinniśmy dbać o zdrowie zanim choroba zmusi nas do wizyty u lekarza. Leczenie nigdy nie jest lepsze od dbania o zdrowie.
Wysokiej jakoĹci bielizna mÄska juĹź w sprzedaĹźy. |